25.08.2018

SŁOWNIK ANTROPOLOGICZNY 19

63.Człowiek musi wypracować sobie charakter moralny, czyli osobowość, co stanowi szerokie usprawnienie całej natury, zwłaszcza duchowości. Jednak sama natura nie jest w stanie osiągnąć takiego umocnienia i usprawnienia. Tutaj konieczna jest aktywność osoby i życia. Przede wszystkim nasza dusza musi się poddać aktom osobowym, czyli wewnętrznemu doświadczeniu egzystencjalnemu. Chyba pierwszy tak naprawdę zrozumiał to Kierkegaard. Podkreślał rolę egzystencji w życiu duchowym człowieka, a tym samym wskazywał na potrzebę doświadczenia wewnętrznego. Nie był jednak do końca zrozumiany.

64.Niestety dzisiejsza filozofia preferuje ludzką świadomość i jej intencjonalne myślenie. Dlatego wewnętrzne doświadczenie zostało sprowadzone do badania stanów świadomościowych. Myślenie uznano za coś najważniejszego dla człowieka. Co więcej, uznano myślenie za doskonałość człowieka. A co ciekawe, próbuje się sprowadzić myślenie do funkcji mózgu. Twierdzi się, że mózg rozwinął się w trakcie ewolucji, co pozwoliło mu dojść do myślenia. To jest kompletna bzdura. Przecież ludzki mózg rozwinął się tak bardzo i to w krótkim czasie w stosunku do długotrwałej ewolucji właśnie pod wpływem zdolności myślenia, a nie odwrotnie.

65. Ludzkie myślenie powstało z negacji rzeczywistości (albo może chodzić jeszcze wcześniej o myślenie demonów). Dopóki człowiek uznawał i akceptował otaczającą go rzeczywistość, dopóty nie potrzebował myślenia. Wystarczało mu poznanie i rozumienie realności, ale kiedy odrzucił realność, a tym samym przyczynę realności, czyli Boga, wtedy znikło poznanie i rozumienie realności, czyli poznanie dobra, a pojawiło się poznanie zła, czyli myślenie. Nasze myślenie jest poznaniem zła, jest właściwie możliwością poznania zła, czyli pomyślenia go, pomyślenia zbrodni i oszustwa. Wszystkie grzechy człowieka pochodzą z myślenia.

66.Po co więc grzebać się w otchłaniach świadomości, skoro można żyć realnością. Przecież realność człowieka jest piękna, dobra i prawdziwa. Dlatego powinniśmy wychwalać przede wszystkim osobową realność człowieka (egzystencję jako podmiotowość istnienia). Człowiek potrzebuje egzystencjalnego zadowolenia, gdyż nasza duchowość wzmacnia się i wypełnia poprzez aktywność podmiotowości istnienia (osoby). Siłę duchową, czyli siłę moralną, czerpiemy bowiem z aktów osobowych, a nie z naszych pomysłów na człowieczeństwo. Również nasza uczuciowość wzmacnia się pod wpływem przeżywania piękna osobowego życia. Ludzkie życie jest naprawdę piękne i nie jest to tylko slogan reklamowy. Realne życie daje nam pełne zadowolenie. Piękne życie daje radość i nadzieję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz