14.03.2013

Godność określa sens realności



Godność określa sens i istotę naszej realności. Dlatego godność jest tym, co powinniśmy strzec za wszelką cenę. Godność jest bowiem bezcenna. To znaczy, że nie wolno traktować jej utylitarystycznie, czyli użytkowo. Nie można sprzedawać własnej godności (nawet jeśli jest naszą własnością) za jakąkolwiek cenę. Niestety ludzie handlują dziś nagminnie własną godnością, a co więcej wymagają poszanowania dla takiego postępowania. Czy mają z tego szczęście lub przyjemność?

Szacunek należy się godności człowieka, a nie jego pomysłom na własne człowieczeństwo. Ludzkie pomysły mają nie wiele wspólnego z godnością i na ogół ją wypaczają. Godność wyraża się bowiem w doskonałości człowieczeństwa, czyli w świętości (dla osób wierzących), ale nie można mieć pomysłu na swoją doskonałość lub na świętość, bo to stoi w sprzeczności. Mówiąc wprost, pomysł nie dotyczy samej realności.

Godność przynależy człowiekowi z racji tego, że jest osobą. Ale to nasze bycie osobą (właściwie bycie sobą) nie polega na myśleniu rozumu i jego pomysłach, ani na wyborze (możliwości wyboru) naszej woli. Godność człowieka polega na obronie własnej i cudzej realności. Polega więc na głoszeniu prawdy (na słowie prawdy) oraz na czynieniu dobra (na czynie miłości). Właśnie taka realizacja godności staje się świętością i doskonałością człowieka. Dlatego człowiek powinien dążyć do rozwijania realności z racji swojej niezbywalnej godności. Wszelkie możliwości kariery zawodowej, artystycznej lub politycznej nie mają wiele wspólnego z godnością człowieka, jeśli nie przejawia się w nich charakter afirmacji realności człowieka (albo świętość jako afirmacja realności Boga). Świętość wydaje się być najlepszym znakiem godności i właśnie o ludziach świętych powiemy, że byli pełni godności osobowej.

Jeśli nie chcemy realizować naszej realności i świętości, to znaczy, że pozbywamy się własnej godności. Godność jest nieutracalna, gdyż tkwi w podmiotowości istnienia, ale człowiek może zagubić swoją godność z własnej winy. Wystarczy, że nie dostrzegamy i nie rozumiemy własnej osoby, a już wtedy zapominamy o godności. Domagamy się jedynie poszanowania dla naszych działań i poglądów, czyli poszukujemy tolerancji dla własnych sposobów życia, ale nie chcemy tolerować własnej godności. Niestety wolność poglądów oraz swoboda działanie nie wyrażają naszej godności, gdyż godność stoi na straży realności a nie możliwości. Potocznie za wolność uważamy samą możliwość, ale prawdziwa wolność polega na przyczynowaniu czegoś realnego, a nie na możliwości wyboru lub możliwości pomyślenia czegokolwiek. Dlatego godność wyznacza moralną powinność afirmacji realności człowieka, czyli jego osoby. Wolności jako możliwości domaga się tylko nasza świadomość, która stoi w opozycji do godności i realności. Świadomość postuluje całkowitą dowolność działania, ale takie działania tworzą jedynie możliwości a nie realności. Świadomość opowiada się zawsze po stronie możliwości, zaś godność staje po stronie realności w życiu człowieka. Pogoń za możliwościami nie przysparza człowiekowi ani odrobiny realności, a tym samym nie przysparza mu godności. A bez uznania i poszanowania realności człowiek staje się tylko niewolnikiem wolności (oczywiście jako postulowanej możliwości). Realna wolność tkwi bowiem w osobie jako przyczynowej podmiotowości działania, a nie w pomysłach naszej świadomości. Świadomość otwiera przed nami nieograniczone możliwości, popychając nas w świat wymyślonych potrzeb bez żadnego sposobu osiągnięcia realności. Człowiek spełnia się jedynie w realnym działaniu, a nie w tworzeniu dowolnych możliwości. Realnym działaniem człowieka jest moralność wobec innych osób oraz kult religijny wobec Osób Boskich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz