7.12.2011

Instytucje nie tworzą życia społecznego

Instytucje nie tworzą życia społecznego. Życie społeczne powstaje na bazie współdziałania i współpracy ludzi między sobą. Człowiek działa bowiem sam w sobie i sam z siebie, ale nie działa jako instytucja.

Błędem jest tworzenie lub przebudowa życia społecznego na bazie instytucjonalnej. W instytucji człowiek jedynie „pracuje”, czyli „chodzi do pracy”. Życie społeczne nie powstaje dzięki instytucjom i organizacjom. Po prostu same instytucje publiczne nie potrafią, ani nie mogą niczego zdziałać, gdyż trwają one wyłącznie na sposób intencjonalny, czyli pomyślany.

Wszystko natomiast są w stanie zrobić działający ludzie. Dlatego najważniejsze jest samo współdziałanie. Ono nie rodzi się w instytucjach publicznych, lecz w umysłach i sercach ludzi. Dlatego działalność społeczną trzeba dzisiaj oprzeć na realnych działaniach obywateli.

Trzeba przekonać i zachęcić ludzi do działania i współdziałania. A to znaczy, że trzeba ludziom dać swobodę działania. Trzeba więc usuwać wszelkie bariery i ograniczenia. Dlatego państwo powinno zacząć zwijać swoje instytucje, a nie tworzyć nowe. Obywatel w swoim działaniu musi poczuć się wolny, aby nabrać chęci do działania. Nie da się tego ująć w żadne przepisy prawne czy organizacyjne.

Człowiek musi wiedzieć, że działa przede wszystkim dla siebie i swoich najbliższych. Taka jest idea ludzkiej pracy. Tak naprawdę człowiek nie chce i nie potrzebuje pracować dla zysku ekonomicznego albo pomnażania PKB. Człowiek pragnie pracować dla swoich bliskich. To znaczy, że chce pracować dla swojej rodziny.

Takie są realne wymogi ludzkiego działania i żadne polityczne pomysły tego nie zmienią. To jest jedyna droga do przywrócenia ludzkiej godności pracownikom oraz ukazania godności samej pracy. Nie ma innego wyjścia, trzeba ludzką pracę związać z godnością osoby. Trzeba na powrót odnaleźć personalistyczną wartość pracy, o co zabiegał papież JP2.

Dopiero takie realistyczne podejście pozwoli zbudować nowe struktury społeczne i polityczne. Nie wolno zatem zaczynać od dowolnie wymyślanych pomysłów polityków. Politycy opowiadają nam dzisiaj bzdury, że trzeba na nowo wymyślić Europę (patrz Sarkozy). Nie ma nic bardziej błędnego. Mieliśmy już doskonałe pomysły komunistyczne, które chciały uspołecznić człowieka na siłę. I co z tego?

Mówi się, że człowiek jest z natury istotą społeczną. Ale to ludzkie życie społeczne powstaje i rozgrywa się na gruncie wspólnotowym, w osobowej wspólnocie. Trzeba pozwolić człowiekowi działać w sposób osobowy i wspólnotowy. Społeczeństwo nie jest bowiem tworem ludzkiego rozumu, jak wydawało się różnym ideologom. Społeczeństwo powstaje na zasadzie współdziałania kręgów wspólnotowych tworzonych przez relacje osobowe. Trzeba więc pozwolić działać osobie człowieka, gdyż to właśnie ona jest prawdziwym podmiotem ludzkiego działania. Działanie nie bierze się z myślenia. Ono ma swoje źródło w realności i aktywności osobowego podmiotu, jakim jest ludzka egzystencja (czyli istnienie bytu ludzkiego). Nasze poznanie i myślenie jedynie ukierunkowują tę aktywność w dobrą lub złą stronę.

Trzeba najpierw uruchomić ludzką aktywność, a dopiero potem zapewnić jej odpowiedni kierunek poprzez realistyczne myślenie o osobie ludzkiej i jej rozwoju, gdyż celem ludzkiego życia, także tego społecznego, jest rozwój osobowy, a nie obkładanie człowieka jak największą ilością przeróżnych przedmiotów.

Człowiek chce żyć osobowo i życie społeczne powinno mu to umożliwiać, a nie odrzucać. Skoro jesteśmy osobami, to mamy niepodważalne prawo żyć jak osoby, czyli przede wszystkim rozwijać osobową realność, a nie pracować na funkcjonowanie instytucji państwowych. Państwo ma służyć ludziom, a nie ludzie państwu. Państwo nie może wykorzystywać ludzi do pozornego funkcjonowania machiny państwowej.

Dlatego musimy zacząć od postawienia na pierwszym miejscu realnego celu osobowego działania człowieka. Człowiek żyje przede wszystkim dla rozwoju siebie i swoich bliskich. Ale to ma być rozwój osobowy, a nie rozwój dotyczący pracy zawodowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz