26.06.2023

Rozważania po konferencyjne /1

W filozofii klasycznej poznanie dotyczyło rzeczywistości. I dlatego prawda odnosiła się wprost do rzeczy. Poznając to, co realne osiągaliśmy prawdę. 

Kiedy Kartezjusz zanegował poznanie (chyba wszelkie poznanie), gdyż jego wątpienie ma totalny charakter, wówczas pojawia się myślenie (cogito). Można powiedzieć, że Kartezjusz odkrył i wyeksponował myślenie, poszukując dalej jego natury. Uznając myślenie za doskonałą postać poznania, postanowił określić prawdziwość myślenia (prawdę myślenia). Tak więc dla niego prawda jest zgodnością myślenia z nim samym. Prawdą jest bowiem to, co mogę pomyśleć jasno i wyraźnie. Czy jest to czysty racjonalizm? ja bym to nazwał cogitywizmem czy bardziej współcześnie kognitywizmem.

Sprzeciwił się temu angielski empiryzm, który stawiał na poznanie zmysłowe, właściwie na zmysłowe doznanie. Czego dotyczy takie poznanie? Otóż trzeba było odrzucić koncepcję bytu substancjalnego (czyli substancję) i stworzyć nowe pojęcie abstrakcyjne pt. fakt. Empiryzm przyjmuje, że poznajemy fakty, czyli różne wydarzenia i zjawiska, z którymi mamy do czynienia. Fakty są ujmowane przez zmysły (oglądane) i możemy powiedzieć, że poznajemy realność pod postacią faktów.

Kant wyciągnął stąd dalsze wnioski. Stwierdził, że rzeczy same w sobie (czyli byty substancjalne) są niepoznawalne, a więc nasze poznanie zmysłowe do spółki z myśleniem (czy raczej odwrotnie -- myślenie razem ze zmysłami) tworzy własne przedmioty, czyli zjawiska. Na tej podstawie powstaje jakaś wiedza fenomenalna, która już później u Husserla staje się fenomenologią, jako teorią myślenia (sam świat zostaje odrzucony, czyli wzięty w nawias).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz