Filozofia poszukuje zasad. Widzimy, że od początku filozofia poszukuje zasad (arche). Pierwsi myśliciele odwołują się do zasadniczych początków sfery przyrodniczej. Dlatego wskazują na różne żywioły, które według nich stanowią zarazem początek i zasadę przyrodniczej realności.
Tak więc filozofia zrodziła się jako poszukiwanie pierwszych zasad rzeczywistości. Ale teraz musimy ten problem zasad odnieść do tworzenia wiedzy filozoficznej. Gdy filozofowie zaczynają o tym mówić, to posługują się czy wprost są zmuszeni posługiwać się pojęciem ogólnym. Dlaczego tak się dzieje? Otóż to, co nazywamy zasadą, ma bowiem charakter ogólny, czyli jest czymś wspólnym i powszechnie działającym. Natomiast kiedy chcemy poznać i określić jakąś konkretną rzecz, wtedy wystarczy, że posłużymy się powszechnie stosowaną nazwą. Aby zatem wyrazić w mowie i języku szczególny charakter zasady, musimy posłużyć się pojęciem ogólnym (powszechnikiem). Wydaje się, że pierwotnie język potoczny miał konkretne zastosowanie i stosowane nazwy były jednoznaczne. Tworzenie wiedzy filozoficznej spowodowało jakby przeskok na wyższy poziom semantyczny, czyli wytworzenie pojęć ogólnych.
Widzimy to na przykładzie odkrywania zasad przez presokratyków, kiedy mówią o danym żywiole jako zasadzie rzeczywistości przyrodniczej (fyzis). Nasze rozumienie żywiołu wykracza bowiem od razu poza coś konkretnego. Żywioł oznacza coś wspólnego i ogólnego, jakby pewną płynną sferę, która przenika konkretne realne byty (a więc jest wspólna im wszystkim). W ten sposób pojęcie jakiegoś żywiołu (ogień, woda) staje się pojęciem ogólnym.
Podobnie wygląda sprawa tworzenia wiedzy etycznej u Sokratesa. Sokrates
rozważał ludzkie działanie i nad tym się zastanawiał. Ludzkie działanie
jest przejawem ludzkiej natury, czyli duszy i ciała. Wiemy, że dla
niego najważniejsza była siła i sprawność duchowa, gdyż jego zdaniem, to
ona odpowiada za dobre funkcjonowanie państwa (polis). Działania
człowieka decydują o tym, czy staje się on dobry i doskonały, czy też
nie. Działania są jednak konkretne, szczegółowe i różnorodne. Ale
podejście naukowe wymaga, że trzeba poszukiwać czegoś ogólnego, czyli
jakiejś zasady rządzącej działaniem człowieka. Dlatego Sokrates
odwoływał się do ogólnych kategorii odpowiedzialnych za działanie. To
doprowadziło go do poznania, określenia i zdefiniowania takich kategorii
jak mądrość, sprawiedliwość, miłość, męstwo czy powściągliwość
(umiarkowanie). W ten sposób stworzył ogólną wiedzę, która
wskazywała na zasady, których poszukiwał. Ta ogólna wiedza miała przestrzegać zarazem koniecznych reguł logicznych (dotyczących
wnioskowania). Oczywiście
następcy Platon i Arystoteles identyfikowali już etyczne kategorie
Sokratesa z kolejnymi postaciami arete jako siły duchowej i przypisali
je jako sprawności władzom duszy. Tak właśnie stopniowo rozwijała się
wiedza filozoficzna (etyka jako filozofia człowieka).
Najważniejsze jest wystąpienie
Sokratesa, który uznał i stwierdził, że ta codzienna wiedza potoczna nie
służy w pełni człowiekowi, skoro nie doskonali duchowości człowieka, a
już zwłaszcza nie doskonali go do życia politycznego (dziś powiemy
społecznego). To sprawiło, że Sokrates zaczął tworzyć wiedzę o
człowieku. Rozważał więc, co powoduje, że człowiek staje się doskonałym
obywatelem państwa (czyli polis). W związku z tym narodziła się nowa
wiedza o człowieku nazywana etyką. U Sokratesa ta wiedza zdobyła
charakter naukowy i teoretyczny, ponieważ była już usystematyzowana jako
wiedza ogólna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz