31.05.2023

Wykład na konferencji naukowej PAN /1

Kiedy poznajemy rzeczywistość, to znaczy kiedy poznajemy różne konkretne rzeczy, wtedy w naszym umyśle rodzi się rozumienie. Właśnie dlatego mówimy o rozumie czy ogólnie rozumności człowieka (vide określenie animal rationale). A zatem gdy mówimy o rozumie człowieka, to oznacza zarazem, że człowiek poznaje różne rzeczy i zdobywa ich rozumienie, czyli osiąga poznanie rozumiejące.

Poznanie prowadzi człowieka do określenia poznanych rzeczy, czyli do ich nazywania. Nasz umysł dysponuje bowiem zasadą w postaci słowa (słowa prawdy). Jest to zarazem zasada poznania umysłowego, jak i zasada mowy, czyli zasada zdolności komunikacyjnych (mowa jako komunikacja słowna). Poznając rzeczywistość jako otaczający nas świat możemy nazywać poszczególne rzeczy i o nich rozmawiać. Jest to potrzebne człowiekowi, gdyż realizuje się i sprawdza w życiu codziennym, kiedy chcemy współpracować z innymi. Oczywiście w jakimś sensie wykorzystujemy także rozumienie danej rzeczy, ale tutaj chodzi raczej o cele praktyczne (posługiwanie się jakąś rzeczą do zaspokojenia potrzeb człowieka: np. szukamy jedzenia albo materiału do budowy domu). Ogólnie można to określić jako potoczną znajomość rzeczy. Jest to jakaś wiedza praktyczna, lecz jeszcze nie wiedza sensu stricte.

Ale w pewnym momencie różni ludzie (filozoficzni naukowcy) zaczynają poszukiwać czy wprost tworzyć wiedzę teoretyczną, czyli jakąś formę nauki. Pojawiają się pierwsze koncepcje czy teorie naukowe, które określano manem filozoficznych. Najważniejsze jest tutaj wystąpienie Sokratesa, który uznał i stwierdził, że ta codzienna wiedza potoczna nie służy w pełni człowiekowi, skoro nie doskonali duchowości człowieka, a już zwłaszcza nie doskonali go do życia politycznego (dziś powiemy społecznego). To sprawiło, że Sokrates zaczął tworzyć wiedzę o człowieku. Rozważał więc, co powoduje, że człowiek staje się doskonałym obywatelem państwa (czyli polis). W związku z tym narodziła się nowa wiedza o człowieku nazywana etyką. U Sokratesa ta wiedza zdobyła charakter naukowy i teoretyczny, ponieważ była już usystematyzowana jako wiedza ogólna. Co więcej, rozumienie człowieka osiągnięte w poznaniu umysłowym został połączone z postulatami etycznymi. To pozwoliło na teoretyczne opracowanie duchowości człowieka, co później rozwinęli Platon i Arystoteles.

Powróćmy jeszcze do przedstawienia powstawania i tworzenia wiedzy. Otóż potoczna wiedza o świecie niosła ze sobą jakieś rozumienie tego, co poznajemy. Jednak w wiedzy potocznej to rozumienie ma jeszcze postać niejasną czy raczej niewyraźną. Natomiast wiedza naukowa (filozofia jako wiedza naukowa) wymaga już jasnego i wyraźnego rozumienia. Dlatego pierwsi filozofowie (naukowcy) zaczynają tworzyć pojęcia naukowe, które otrzymywały wyraźne znaczenie. Otóż wiedza potoczna oparta właściwie na nazywaniu i mówieniu o tym, co nas otacza i co z tym robimy, czyli jak działamy, funkcjonuje w postaci języka opisującego rzeczywistość i działanie w niej człowieka. Natomiast wiedza naukowa wspina się na poziom pojęciowy i logiczny, stając się wiedzą posługującą się jasno określonymi znaczeniami pojęć. Dla przykładu weźmy takie określenie jak dusza. Nazwa duszy funkcjonowała wcześniej w mowie potocznej, czyli w języku greckim, ale pełniejsze znaczenie uzyskała najpierw w mitologii (metaforyce poetyckiej), natomiast potem została wykorzystana przez filozofów do naukowego rozumienia człowieka. Widzimy, że filozofowie na nowo definiują duszę, żeby nadać jej pojęciu wyraźne znaczenie (rozumienie naukowe) odwołujące się do realności człowieka. Potem metody naukowej będzie strzegła logiczna definicja prawdy jako zgodności wiedzy z realnością. Jeśli spojrzymy na to zagadnienie, to u Platona i Arystotelesa odnajdujemy stricte naukowe próby określenia i zdefiniowania duszy. Zwłaszcza Arystoteles stosuje już jasno i wyraźnie sformułowany naukowy aparat pojęciowy (ale o tym jeszcze powiemy dalej).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz