49. Trzeba bowiem stwierdzić, że człowiek
został stworzony jako osoba mężczyzny i osoba kobiety. To właśnie na poziomie
egzystencjalnym następuje zróżnicowanie naszego człowieczeństwa. Człowiek od
początku (czyli dla nas od momentu poczęcia) jest konkretną i realną osobą.
Człowiek od początku jest pełną osobą. Tak więc nie wolno mówić, że człowiek
staje się osobą. Człowiek zawsze jest osobą. To nasza natura podlega zmianom
fizycznym i duchowym. Natomiast osoba jest zawsze pełną realnością, obdarzoną
osobowymi własnościami prawdy, dobra i piękna.
50. Dlatego ludzkiej osobie
przysługuje godność. Godność ma właśnie wyrażać szczególny status osoby jako
egzystencjalnego podmiotu osobowego. Godność opisuje fakt, że osoba jest czymś
najdoskonalszym w każdym człowieku. To osobie ludzkiej (osobie mężczyzny i
osobie kobiety) należy się najwyższy szacunek. Dlatego człowieka należy
szanować z tego względu, że każdy z nas jest osobą. Możemy doceniać lub
przeceniać człowieka ze względu na jego osiągnięcia zawodowe lub artystyczne,
ale to nie może wpływać na nasz szacunek dla godności. Godność przysługuje
bowiem tylko osobie.
51. Zatem aktywność osobowa ma
zasadniczy wpływ na działania naszej natury, zarówno duchowości jak i
cielesności. Akty osobowe usprawniają i ukierunkowują nasze działania duchowe
na moralne odniesienie do innych osób.
52. Kontemplacja jako akt
osobowej prawdy owocuje w naszym umyśle słowem prawdy, które pozwala nam na
prawdziwą komunikację z innymi osobami. Z kolei akt sumienia sprawia powstanie
w woli czynu dobra, który jest skierowany do drugiego człowieka potwierdzając
jego osobowe dobro. W ten sposób możemy podejmować dobre uczynki. Jak również
osobowe akty upodobania pochodzące od osobowego piękna usprawniają naszą
uczuciowość do przeżywania piękna i radowania się pięknem życia (zwłaszcza
nowego życia).
53. Jeżeli brakuje tego wsparcia
ze strony aktów osobowych, wówczas nasza duchowość zaczyna działać „na własną
rękę”, tracąc tym samym odniesienie do osobowej realności człowieka. Zaczynamy
wtedy postrzegać człowieka wedle własnych wyobrażeń i pojęć. Dlatego możemy
traktować go jako wroga i zagrożenie dla naszych interesów albo odwrotnie jako
przedmiot użycia i zaspokojenia własnych potrzeb czy popędów.
54. Skoro duchowość stanie się
samoświadomością, to od razu traci ona kontakt z realnością, a już na pewno z
realnością osobową. Świadomość będzie powołana do tworzenia własnego świata
możliwości, czyli jakiejś sfery nierzeczywistej lecz intencjonalnej. Możemy
więc przyjąć, że świadomość kontaktuje się z innymi świadomościami tylko na
gruncie twórczości kulturowej. Kontaktujemy się wówczas z innymi ludźmi
uczestnicząc w działalności kulturalnej. Wystarczy, że wypowiadamy dowolne
zdania poprawne gramatycznie albo oglądamy przeróżne zdjęcia albo wreszcie
tworzymy własne dzieła artystyczne (np. dziergamy sobie ładną czapeczkę lub
jakiś tatuażyk na ręku).
55. Komunikacja kulturowa pod
wieloma względami może być fascynująca, dlatego pociąga ludzi bardziej niż
moralność czy religijność. Jednak trzeba mieć świadomość, że komunikowanie się
kulturowe nie dosięga realnej osoby człowieka, a co za tym idzie nie tworzy
realnej osobowości. To jest tylko pewien wizerunek. Niestety dzisiaj wizerunek
medialny staje się ważniejszy od prawdziwej osobowości człowieka.
56. Człowiek potrzebuje realnego
kontaktu z innymi osobami. Do tego służą nam działania moralne w odniesieniu do
osób ziemskich, albo działania obejmujące kult religijny w odniesieniu do Osób
Boskich lub Świętych Pańskich. Dla rozwinięcia takich działań człowiek musi
czerpać z doświadczenia wewnętrznego, które tworzą akty osobowe kontemplacji,
sumienia i upodobania. Tylko bowiem aktywność osoby pozwala duszy rozwinąć
działania moralne i religijne. Ta aktywność jest przyczynowana bowiem przez
nadprzyrodzoną moc sprawczą, jaką niesie ze sobą łaska Boża.
57. Sama świadomość jest tylko
możliwością. Dlatego przypisuje się jej wolność działania. Mało kto wie i
pamięta, że już św. Anzelm określił wolność jako możliwość. Wolność jest
możliwością a nie mocą sprawczą. Dlatego nie potrafi zdziałać niczego realnego.
Inaczej człowiek były stwórcą rzeczywistości. Jednak świadomość z tą swoją
wolnością mami człowieka, że może on stworzyć siebie od nowa. Otóż tylko może i co z tego.
58. Wolność działania nie jest
efektem aktywności osoby. Wolność działania, czyli właściwie wolny wybór (wolna
decyzja), rodzi się z powodu porzucenia osobowej aktywności. Wprost jej
zaprzeczeniu. Kiedy znika moc sprawcza podmiotu osobowego, wtedy rodzą się
demony wolności. Ponieważ to myślenie i wolność wyboru stanowią sedno
demonicznej świadomości. Taka świadomość jest w stanie stworzyć dla człowieka
piekło na ziemi.
59. Dzisiaj wszędzie trąbi się o
wolności człowieka. Traktuje się wolność jako najwyższe dobro. Co więcej,
twierdzi się, że godność człowieka polega na jego wolności. To jest wierutne
kłamstwo. Godność nie ma nic wspólnego z wolnością. Godność oznacza bowiem
realne własności osoby – prawdę, dobro i piękno. To jest realność człowieka a nie
żadne możliwości (możliwości bycia kimkolwiek, ale nie człowiekiem).
60. Człowiek jest przede
wszystkim osobą. I to powinno być pierwszą tezą antropologii filozoficznej i
politycznej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz