8.12.2019

FILOZOFIA MOŻLIWOŚCI CZY FILOZOFIA REALNOŚCI /2



11. Żeby odpowiedzieć na to pytanie, musimy przejść do filozofii realności. Ta filozofia przeciwstawia się radykalnie filozofii świadomości jako filozofii możliwości.

12.Filozofia realności rozpoczyna się w starożytności. Najpierw następuje odkrycie pojęcia bytu jako czegoś prawdziwie realnego. Byt (to on) jako będący czymś realnym i prawdziwym. Ale Parmenides, który posłużył się pojęciem bytu, zastosował w swojej ontologii zasady logiczne, co doprowadziło go do przyjęcia monizmu. Istnieje jeden byt. Byt jest, niebytu nie ma.

13. Dalszy postęp tej problematyki dokonał Platon. Przyjął, że są byty doskonałe i byty niedoskonałe. Doskonały byt jak u Parmenidesa dotyczy idei, natomiast w naszym świecie mamy do czynienia z bytami pomniejszonymi dzięki cielesności, czyli z bytami niedoskonałymi (może nawet jakimiś postaciami niebytu).

14. Jego uczeń Arystoteles nazwał te dwie postacie bytu – aktem (energeia) i możnością (dynamis). Odrzucił on istnienie świata idei i stwierdził, że z realnymi bytami mamy do czynienia w otaczającym nas świecie. Ale to są byty niedoskonałe, które określił mianem substancji. Byt substancjalny składa się z formy i materii. Forma pełni rolę aktu urealniającego całość, zaś materia jest możnością materializującą idealną formę bytu.

15. Według Arystotelesa wewnętrzna moc sprawcza stała po stronie formy, która kształtowała i określała dany byt. Byt jest więc tym konkretnym bytem najpierw dzięki formie, lecz również dzięki uformowanej materii. Te pojęcia formy i materii ujmowały i opisywały istotę bytu, czyli właściwie substancję (bytowość istotową).

16. Co więcej dusza była traktowana jako forma ciała. Powodowało to, że dusza otrzymywała zarazem moc ożywczą jako aktywność (akt) zarządzająca ciałem. W ten sposób dusza pełniła jakby dwie wykluczające się funkcje – jedną ożywiającą ciało, zaś drugą odpowiadającą za działania duchowe, czyli niematerialne. Tak naprawdę tego absurdu (w filozofii chrześcijańskiej) nie rozwiązano do dzisiaj.

17. Dalszym krokiem na drodze rozwoju filozofii realności stała się koncepcja Akwinaty, który dopatrzył się braków w myśli Arystotelesa. Było to o tyle łatwiejsze, ponieważ wcześniejsi myśliciele scholastyczni twierdzili, że byt składa się z pojęcia i materii. Byty traktowano jako ucieleśnione pojęcia, co dla filozofa realisty było niedopuszczalne.

18. Dlatego Tomasz uznał, że do tego, aby byt mógł być realny, konieczny jest czynnik urealniający. Pojęcie nie załatwia tutaj sprawy. Przyjął więc, że takim czynnikiem jest istnienie (akt istnienia), które posiada niezbędną moc sprawczą, która pozwala urealnić możność istotową. Tak powstało realne złożenie z istnienia (akt bytu) i istoty (możność bytowa). Następcy długo jeszcze dyskutowali nad tym zagadnieniem.

19. Można więc stwierdzić, że dzięki Tomaszowi z Akwinu uzyskaliśmy dostateczną wiedzę dotyczącą struktury bytowej (stworzonych bytów). Taki byt posiada zasadnicze złożenie z aktu istnienia i możności istotowej, natomiast istota posiada drugorzędne złożenie z duszy (forma) i ciała (materia upostaciowana). Wydaje się jednak, że duszy nie należy traktować jako kształtującej naszą cielesność.

20. Zasadą realności ludzkiego bytu jest akt istnienia, który pochodzi bezpośrednio od Boga Stwórcy. Ten akt istnienia posiada wewnętrzną moc sprawczą, która odpowiada za kształt możności istotowej, czyli natury człowieka. Odwołując się do dokonań polskich tomistów (ze szkoły lubelskiej – KUL), możemy przyjąć, że istnienie zawiera w sobie dwie podmiotowości sprawcze. Pierwsza, którą stanowi osoba, odpowiada za powstanie wyposażenia duchowego (ludzkiej duszy), zaś druga, którą stanowi życie jako moc ożywcza, odpowiada za tworzenie i wyposażenie organizmu żywego, czyli ludzkiego ciała.

21. Trzeba więc przyjąć, że wewnętrzna struktura bytu posiada realną sprawczość i realne zależności pomiędzy różnymi elementami. Dlatego człowieka możemy zdefiniować jako osobę (stworzoną osobę) uduchowioną i ucieleśnioną. Takie rozumienie otwiera przed nami nowe perspektywy poznawcze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz