19. Trudno zaprzeczyć, iż życie
społeczne musi być odpowiednio zorganizowane. Dzieje się to poprzez tworzenie
różnych instytucji, czyli urzędów. Co zrobić, żeby te instytucje i urzędy
służyły bezpośrednio obywatelom (zwykłym ludziom stanowiącym trzon
społeczeństwa)? Dzisiaj stawia się na praworządność (państwo prawa). Jednak
politycy powinni zdawać sobie sprawę, że to nie prawo tworzy działalność
społeczną, lecz codzienne działania poszczególnych obywateli. Prawo nie jest w
stanie dotyczyć konkretnych przypadków. Prawo może pełnić jedynie rolę
porządkującą i regulującą, jednak nie może narzucać sposobów działania, gdyż to
ogranicza ludzką kreatywność i innowacyjność. Trzeba zatem zdać się na
kreatywność i przedsiębiorczość ludzi, którzy zawsze znajdą odpowiednie sposoby
działania i pomagać im w rozwijaniu tej działalności, zwłaszcza produkcyjnej
ale również artystycznej.
20. Czy istnieje możliwość pogodzenia
organizacji prawno-instytucjonalnej państwa ze swobodną działalnością
obywateli? To jest dzisiaj główny problem polityczny. Ja zapatruję się na to
raczej negatywnie, przynajmniej jeśli dotyczy to naszego europejskiego
kontynentu. Wydaje się, że Europa, a właściwie Unia Europejska, uwierzyła w
sprawczą moc tworzonych instytucji zapominając, że to działają konkretni ludzie
i wszelki rozwój społeczny zależy tylko od nich.
21.Otóż w Europie dominuje wiara
w myślenie, co zaczęło się od czasów Kartezjusza. Sądzi się, że myślenie, czyli
ludzkie pomysły, zapewni nam właściwy kierunek rozwoju społecznego. Niestety
spowodowało to jedynie rozwój różnych ideologii, które są naturalnym efektem
wiary w myślenie, wiary w doskonałość ludzkiego myślenia. Nie zauważono, że
właśnie myślenie jest zawsze ideologiczne. Nie ma realistycznego myślenia.
Realistyczne jest poznanie. Skutkiem wiary w myślenie stało się całkowite
odejście od realności. Porzucono realność człowieka na rzecz wynaturzonych
pomysłów.
22.Dawniej gospodarka i
gospodarowanie dotyczyły realnych potrzeb człowieka. Natomiast dzisiejsze
koncepcje ekonomiczne dotyczą raczej tworzenia jakiegoś pola możliwości
działania. Myślenie kreuje zupełnie nowe potrzeby albo raczej marzenia i
dążenia, tworzy nowe sposoby działania, które nic nie znaczą. Dlatego świat
możliwości stoi przed nami otworem i zachęca ludzi swoją rozrywką. Lubimy się
bawić i szukamy coraz ostrzejszych doświadczeń. Potocznie mówi się o potrzebie
adrenaliny. Ale takie działania prowadzą na ogół do uzależnienia się od
niebezpiecznych poczynań.
23.Czy można powrócić do realnego
świata? Do realnych działań, skoro stworzyliśmy sztuczne otoczenie wokół
siebie? Czy zdołamy powrócić do odkrycia realnej tożsamości człowieka, skoro
atakują nas hasła: – Bądź kimkolwiek
chcesz. Jeśli chcesz być kimś, to nie możesz być kimkolwiek. Musisz
pozostać sobą. Niestety proponowana wolność działania oznacza porzucenie
własnej osobowej tożsamości. Można bowiem wymyślić jakiś swój fascynujący
wizerunek (najczęściej medialny, w mediach społecznościowych), lecz to nie
znaczy, że stworzyliśmy w ten sposób swoją realność. Realność jest w nas
samych. Zaś wszelkie pomysły są jedynie skokiem w otchłań możliwości, w świat
wirtualny, z którym mamy dzisiaj do czynienia. Nawet nie zdajemy sobie sprawy,
że w świecie wirtualnym nie ma żadnych związków lub relacji osobowych. Mamy tam
tylko zderzenia lub spotkanie różnych naszych pomysłów, a najczęściej tylko
wymysłów.
24.Jedynym ratunkiem dla
człowieka jest schronienie się w realnej wspólnocie osobowej, jaką jest
rodzina. Chodzi o rzeczywistą wspólnotę osobową, czyli związek kobiety i
mężczyzny, którzy stanowią dwie różne osoby i osobowości dopełniające się na
poziomie duchowym i cielesnym. Otóż realny rozwój człowieka ma charakter
osobowy, i to musi być rozwój osobowości mężczyzny bądź rozwój osobowości
kobiety. Mężczyzna i kobieta spełniają się przede wszystkim w rodzicielstwie i
wychowaniu dzieci. Tutaj wszelkie nowomodne pomysły nic nie dają, gdyż negują
osobową realność człowieka. Żadne wymysły nie są w stanie stworzyć doskonałego
mężczyzny czy doskonałej kobiety. Tutaj konieczne jest i niezbędne
współdziałanie i współżycie w ramach osobowej wspólnoty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz