Dla Fuko sprawowanie władzy,
czyli rządzenie, polega na wdrażaniu pewnych procedur i instytucji, które jego
zdaniem, dotyczą kształtowania podmiotowości człowieka. Głównym polem
zainteresowania Autora jest kwestia kształtowania i tworzenia podmiotowości ludzkiej,
przede wszystkim człowieka jako podmiotu poznania. Przy czym nie chodzi mu o
podmiot poznający otaczającą rzeczywistość, lecz o podmiot poznający samego
siebie i doświadczający siebie. Jego archeologia podmiotu polega na wydobywaniu
z historii różnych procedur poznawczych, czyli pokazywaniu, jak podmiot
dochodzi do ujawniania prawdy o sobie. Według Fuko rządzenie albo kierowanie
ludźmi powinno dotyczyć właśnie tego ujawniania prawdy o nich samych.
Zarządzanie ludźmi polega więc na przekształceniu ich w podmioty samopoznawcze.
Autor pokazuje to jasno na przykładzie chrześcijańskiego przygotowania do
chrztu. „Prowadzące od nauki aż po udział w życiu wiecznym przygotowania do
chrztu są więc najwyraźniej długim procesem wtajemniczania, w ramach którego postulant
stopniowo zdobywa status podmiotu poznania, aż w końcu niejako sam staje się
prawdą. To on sam staje się prawdą”. (s.129)
W tej perspektywie badawczej
ważny jest następujący cytat: „Jaka relacja zachodzi miedzy faktem bycia
poddanym (fr. sujet) w jakiejś
relacji do władzy oraz bycia podmiotem (sujet),
dzięki któremu manifestuje się prawda? O co chodzi w tym podwójnym znaczeniu
słowa „sujet” – poddany w odniesieniu
do władzy i podmiot procesu ujawniania prawdy?” (s. 99) Zdaniem Fuko, zachodzi
bezpośredni związek pomiędzy władzą a podmiotową prawdą. „Tam, gdzie jest władza,
/…/ tam potrzeba prawdy. Tam, gdzie nie ma prawdy, /…/ nie ma też władzy /…/”
(s.29-30) Przyznam się, że nie mogę zrozumieć oczywistości tego związku. Nie
umiałby tego w żaden sposób uzasadnić.
Wydaje się jednak, że jemu chodzi
o jakieś podmiotowe rozumienie prawdy. Nie zamierza badać, czy w ogóle mówić o
jakiejś prawdzie oderwanej i fruwającej nie wiadomo gdzie (o prawdzie bytowej
albo logicznej?), lecz odwołuje się do prawdy związanej mocno z podmiotem
poznającym i jego aktywnością. Dla Fuko to podmiot ujawnia i wypowiada prawdę.
Prawda jest więc jak najbardziej czymś podmiotowym i tylko taka prawda liczy
się dla niego. „W historii archeologicznej nie chodzi o uznanie, że prawda działa
na mocy jakiegoś prawa jej przysługującego, lecz o ukazanie wewnętrznej siły
podmiotowej prawdy”. Dlatego powiada, że „tym, co chciałbym uprawiać /…/ byłaby
ostatecznie historia siły przysługującej prawdzie /…/ – historia woli wiedzy”.
(s.118) [Nie sprawdzałem tego tłumaczenia „woli wiedzy”, ale wydaje mi się, że
idzie tu raczej o „przemożne pragnienia wiedzy”.]
Fuko pisze: „Reżim wiedzy to
miejsce, w którym polityczny reżim zobowiązań i przymusów spotyka się z owym
szczególnym reżimem zobowiązań i przymusów, jakim jest reżim prawdy”. (s.119) Dla
niego każdy reżim to pewien zespół procedur i instytucji, który wymusza albo
zobowiązuje uczestników do określonych działań dających konkretne efekty. Mówi
więc o reżimie politycznym i prawnym, ale również o reżimie wiedzy oraz reżimie
prawdy. W związku z tym należy uznać, że reżim prawdy działa poprzez określone
procedury i instytucje. Fuko bada historię realizacji i oddziaływania procedur
i instytucji dotyczących ujawniania podmiotowego charakteru prawdy. Najciekawiej
ta sprawa przedstawia się w historycznym rozwoju chrześcijaństwa, który
dokonuje się w opozycji do starożytnych koncepcji mądrościowych.
Jak więc wygląda ten reżim prawdy
w tradycji chrześcijańskiej? Pierwszym etapem było przygotowanie do chrztu (I-II
wiek). Autor wskazuje w tym przypadku na instytucję katechumenatu wraz z
regularnymi przygotowaniami, ćwiczeniami moralnymi mającymi służyć przemianie
duchowej. Następnym etapem było pojawienie się kanonicznej pokuty, co miało być
na ogół jednorazową procedurą powrotu na łono wspólnoty Kościoła po zaparciu
się wiary (z powodu prześladowań) lub popełnieniu grzechu ciężkiego (np.
morderstwa). (III-IV wiek) Ostatnim i zarazem najciekawszym etapem omawianym
przez Autora stała się reguła życia monastycznego (wspólnoty mnichów),
funkcjonującego jeszcze przed powołaniem tradycyjnych zakonów. Przede wszystkim
odwołuje się on do tekstu Kasjana („Instytucje”).
Ogólnie można powiedzieć, że chodziło o zasadę posłuszeństwa jako podstawową
regułę kierownictwa duchowego w pierwszych wspólnotach mnichów (IV-V wiek).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz