Jeszcze
o świadomości moralnej
Wciąż powraca zagadnienie świadomości
moralnej człowieka.
1)Świadomość moralna stanowi zdolność osądu
moralnego działania.
2)Osąd moralny (iudicium moralis) zostaje ukształtowany we wspólnocie osobowej.
Dlatego dawniej posługiwano się określeniem sensus
communis. Ten sensus communis
dotyczył wspólnego poczucia sprawiedliwości (każdemu we wspólnocie należy oddać
to, co mu się należy). Już później tą nazwą określano „zdrowy rozsądek”, czyli
właściwą ocenę moralną. Chodziło tutaj o zdrową moralność, czyli to, co służy
ludzkiemu życiu (to, co jest dobre dla naszego życia i codziennego postępowania).
Cnota roztropności miała służyć codziennemu postępowaniu człowieka. Stąd jej
wymiar praktyczny a nie teoretyczny (tutaj będzie wiedza etyczna).
3) Świadomość moralna obejmowałaby zatem
cnotę sprawiedliwości i roztropności, a także męstwa i umiaru, ponieważ
sprawiedliwości trzeba bronić, zaś roztropność utrwalać poprzez umiarkowanie.
Świadomość moralna nie jest wiedzą zdobywaną przez człowieka. To jest
nastawienie i postawa, która rodzi się we współdziałaniu z innymi ludźmi, czyli
we wspólnocie. Jest to pewnego rodzaju skłonność do działania potwierdzającego
nasze uczestnictwo i współżycie we wspólnocie.
4)Taką postawę nazywano dawniej sensus communis – czyli jakąś zdolnością
współżycia i współdziałania. Przecież to moralność stanowi zasady współżycia społecznego.
Moralność jest więc wewnętrznym wyposażeniem człowieka. To jest wyposażenie
wynikające z uczestnictwa we wspólnocie (w życiu społecznym). Nabywamy tego
współdziałając z innymi członkami wspólnoty. Tak dzieje się już w rodzinie jako
pierwszej wspólnocie osobowej i społecznej.
5)Moralność jest zarazem wewnętrznym
wyposażeniem naszej osobowości. Silna osobowość powstaje na gruncie wyposażenia
moralnego (sił albo cnót moralnych – virtutes
morales). Dlatego osobowość człowieka współgra ze świadomością moralną. Nie
da się zbudować osobowości wbrew moralności. Można jednak utracić świadomość
moralną, co powoduje nakłonienie świadomości do postępowania niemoralnego. Ale
wtedy człowiekiem rządzi zła świadomość, zaś o silnej osobowości nie może być
mowy.
6) Zdrowy rozsądek oznacza więc świadomość
moralną, która wyznacza postawę moralną człowieka. Taka postawa moralna stanowi
całościowe nastawienie życiowe człowieka. Jest to nasza chęć do życia i do
działania. Tutaj nie może być żadnego teoretycznego uzasadnienia czy wymogu.
Jest jakieś nastawienie poznawcze umysłu, czyli celowość działania, oraz
nastawienie pożądawcze woli, czyli powinność działania. Ani celowości, ani
powinności działania nie da się uzasadnić samą możliwością działania. To, że
dysponujemy możliwością działania (jako naturalną zdolnością) nie dowodzi, że
działamy albo będziemy działać moralnie. Inaczej mówiąc, moralność jest dla
człowieka czymś pozanaturalnym, czyli nadprzyrodzonym. Potrzeba działania
moralnego wynika z naszego bytu osobowego, czyli z osoby ludzkiej stwarzanej
przez Boga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz