9.04.2018

Kierunek – moralność /5



5. Nasze władze duchowe muszą działać kompleksowo. Pojedynczo ani słuszny umysł, ani prawa wola, ani piękna uczuciowość nie są w stanie uratować i pchnąć na właściwe tory naszej duchowości. Abyśmy zdobyli pewność, że natrafiliśmy na osobową realność człowieka, wszystkie trzy władze duchowe muszą zostać naprowadzone na swój zasadniczy przedmiot w postaci własności osobowej. Jak w optycznym celowniku, jeśli trzy składowe nałożą się na siebie, oznacza to, że osiągnęliśmy właściwy cel. Tak samo wygląda sprawa naszej duchowości, jeśli wszystkie trzy składowe władze odnajdą swój cel w postaci odpowiedniej własności (tzn. jeśli umysł dostrzeże osobową prawdę, a wola zapragnie i natrafi na osobowe dobro, zaś uczuciowość znajdzie osobowe piękno), to wtedy możemy być pewni, że spotkaliśmy realną i odpowiednią dla nas osobę. Będzie to zarazem realne spotkanie osobowe, które zaowocuje nawiązaniem trwałej łączności, np. małżeńskiej lub rodzinnej.
Mamy zatem trzy różne władze duchowe i trzy odmienne działania tych władz, ale te trzy uzdolnienia naszej duszy muszą faktycznie współgrać ze sobą i wzajemnie się wspierać i uzupełniać. Jeżeli bowiem którejś z tych władz brakuje osobowego wzmocnienia, to może się zdarzyć, że jej błędne podejście do swojej zasady i przedmiotu zacznie oddziaływać zgubnie na pozostałe władze. NA przykład kiedy nasza uczuciowość zacznie się zachwycać cielesnymi przyjemnościami, wtedy będzie w tym kierunku ciągnęła pozostałe władze, co spowoduje, że umysł będzie myślał głównie o przyjemnościach i zacznie argumentować za wyższą wartością przyjemności przekładając je nad inne rzeczy, zaś wola zacznie nas umacniać w tym przekonaniu przez swoje wybory i zgadzając się na pragnienie przyjemności jako czegoś dobrego. W ten sposób wszystkie władze duchowe zostaną wyprowadzone na manowce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz