4. Również nasza uczuciowość,
która jest władzą duchową, nie musi kierować się doznaniami cielesnymi
(przyjemnością lub przykrością i bólem). Ludzka uczuciowość powinna być
nastawiona na przeżywanie osobowego piękna. Jednak do tego potrzebuje kontaktu
z osobowymi aktami upodobania.
Jeżeli dwie osoby nawiązują
relacje osobowe w zakresie własności piękna, to wtedy zostają uruchomione akty
upodobania, które docierają do naszej uczuciowości i umacniają ją. Gdy zostaną
przyjęte przez tę władzę, sprawiają w niej przeżycie piękna jako zasadę
działania uczuciowości. Uczuciowość jest bardzo blisko związana z życiem, które
organizuje funkcjonowanie cielesnego organizmu człowieka. Otóż nasze ludzkie
życie, które kształtuje cielesność, jest piękne i naprawdę pięknie działa. Stąd
uczuciowe przeżycie piękna będzie zawsze skupione na pięknym życiu. Życie jest
naprawdę piękne i nie jest to tylko reklamowy czy handlowy slogan.
Takie przeżycie piękna i pięknego
życia wywołuje w nas uczucie radości, a także rodzi trwałą dyspozycję, czyli
osobową cnotę nadziei na piękne życie. Tylko dzięki takiemu przeżywaniu piękna
człowiek może się uchronić przed atakującymi uczuciowość doznaniami
przyjemności i zafascynowaniu się nimi. Jeśli w uczuciowości nie pojawi się
przeżycie osobowego piękna, to będziemy skazani wyłącznie na przeżywanie
cielesnych przyjemności. A wtedy zaczynamy szukać coraz silniejszych wrażeń i
coraz mocniejszych doznań, co nieuchronnie prowadzi do zgubnej eskalacji
przeżyć. Na ogół kończy się to jakimś nałogiem i uzależnieniem. Musimy
pamiętać, że zaakceptowanie przyjemności zawsze nas uzależnia w ten czy inny
sposób. Żeby się wyrwać z tego kręgu zależności, musimy zwrócić się i nawrócić
do poszukiwania i przeżywania osobowego piękna, czyli jasnego pragnienia życia.
Nasze uczucia powinny być skierowane do duchowego piękna i pięknego życia. Dlatego
żyjmy w sposób piękny, a nie tylko łatwy i przyjemny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz