1. Aby człowiek mógł działać
prawidłowo, jego władze duchowe muszą być ukierunkowane na realne własności
prawdy, dobra i piękna. Umysł powinien być ukierunkowany ku prawdzie, a wola
musi podążać za dobrem. Jednak aby tak się działo, władze duchowe, które
stanowią jedynie możności do działania (potentiae),
muszą zostać wyposażone w odpowiednie zasady, czyli moce i sprawności, do
właściwego działania.
Skąd się biorą takie sprawności
lub zasady? Otóż źródłem aktywności każdego realnego bytu jest akt istnienia,
ponieważ tylko akt, a nie sama możność, może być przyczyną działania. Problemem
pozostaje sprawa, w jaki sposób aktywność i moc sprawcza aktu istnienia
przedostaje się do władz duchowych, czyli możności? Gdyby działo się to
samorzutnie, nie byłoby żadnego problemu. Jednak realne własności istnienia nie
mogą pojawiać się bezpośrednio w naszych władzach duszy. Niemniej te własności
mogą sprawiać odpowiednie akty (jakąś egzystencjalną aktywność), które będą
docierały do władz duchowych uzdalniając je do właściwego działania. Cóż
sprawia powstawanie takich aktów płynących z podmiotowości istnienia?
W przypadku bytów stworzonych
(istniejących w naturze) Bóg stwarza istnienie bytu, które u człowieka jest
wyposażone w podmiot osobowy oraz podmiotowość ożywczą (podmiot życia). Można
tutaj mówić o podmiotowości sprawczej albo mocy sprawczej. Podmiotowość lub moc
osobowa posiada trzy własności istnieniowe, czyli własności transcendentalne –
prawda, dobro, piękno. Aby podmiotowość osobowa została uaktywniona konieczne
jest nawiązanie relacji osobowych, które przebiegają pomiędzy własnościami
osobowymi istnienia (prawda-prawda, dobro-dobro, piękno-piękno). Nawiązanie
takich relacji, przede wszystkim z Osobą Boga albo również z osobami ludzkimi
zwłaszcza w rodzinie, dokonuje się za sprawą Boga. Nawiązanie relacji osobowych
powoduje aktywność własności istnienia, które sprawiają odpowiednie akty
osobowe. I tak własność prawdy urzeczywistnia akty kontemplacji, które
następnie trafiają do naszego umysłu rodząc w nim słowo prawdy. Dalej własność
dobra wysyła akty sumienia, które dochodzą do naszej woli i wywołują w niej
czyny dobra. Z kolei własność piękna sprawia i przesyła akty upodobania, które
docierają do naszej uczuciowości wywołując w niej przeżycia piękna (pięknego
życia). Dzięki temu nasze władze duchowe otrzymują konkretne moce i aktywne
zdolności potrzebne do właściwego działania, czyli działania moralnego. W ten
sposób aktywność naszych władz zostaje ukierunkowana na realne własności innych
ludzi (czy w ogóle bytów osobowych). Te powstające we władzach duszy moce jako
zasady słusznego i prawego działania prowadzą dalej do wytworzenia się trwałych
dyspozycji, czyli sprawności nazywanych cnotami osobowymi. Takimi cnotami są:
wiara oparta na słowie prawdy, dalej miłość oparta na czynach dobra oraz
nadzieja oparta na przeżyciach piękna życia. Zdobywając te cnoty człowiek staje
się w pełni moralny i religijny, gdyż jego władze są trwale ukierunkowane na
osobowe własności prawdy, dobra i piękna. Wtedy nasze życie i działanie
przebiega na poziomie osobowej realności, a nie jakichś złudnych możliwości.
Wierzymy zawsze w realną osobę człowieka lub Boga, naszą osobową miłość
kierujemy zawsze do osoby człowieka lub Boga, zaś nadzieję pokładamy w życiu
osobowym, czyli życiu wiecznym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz