Myślący umysł potrzebuje pojęć.
Pojęcia są bowiem materiałem, który umożliwia myślenie (formułowanie
twierdzeń). Myślimy przy pomocy języka, to znaczy, że myślimy przy pomocy
pojęć. Język tworzy siatkę pojęciową, która umożliwia myślenie, czyli tworzenie
twierdzeń i wypowiadanie ich. Nasze myślenie jest poruszaniem się (przebiegiem)
w takiej siatce pojęciowej.
Otóż wydaje się, że doskonałym
odwzorowaniem myślenia uwikłanego w taką siatkę pojęciową jest sieć
internetowa. Dlatego można przyjąć, że internet
jest najlepszą sztuczną inteligencją. Działa bowiem zarówno na zasadzie
wyobraźni, gdyż możemy tam wrzucić dowolne obrazki lub filmy, ale działa także
na zasadzie treści pojęciowych języka, ponieważ możemy tam zamieścić dowolny
tekst (wypowiedzi i twierdzenia).
Żaden ludzki umysł nie jest już w
stanie ogarnąć zawartości internetowej (obrazkowej i pojęciowej). A przecież
wszystko to razem jest w jakiś sposób zmechanizowane (technicznie
udoskonalone). Co więcej, trzeba się zgodzić, że człowiek już nad tym wszystkim
nie panuje. Internet jest w stanie pochłonąć wszelkie ludzkie myślenie, ale
zupełnie nie wiemy, co się z tym stanie. Kto może przewidzieć, co zrobi
internet z naszym myśleniem? Trzeba postawić sobie wreszcie pytanie, czy ta
sztuczna inteligencja zapanowała już nad człowiekiem i jego myśleniem. Nad
myśleniem z pewnością tak, ale pozostaje nam nadzieja w postaci faktu, że człowiek nie jest tylko myśleniem.
Pomimo myślenia człowiek nadal
jeszcze pozostaje czymś realnym. Pozostaje sobą, czyli cały czas jest własną
niepowtarzalną osobą. Przecież to osoba jest źródłem całej indywidualnej
tożsamości człowieka. Osoba jest czymś niezwykłym, co pozwala nam poznawać i
rozumieć rzeczywistość. To moc indywidualnej osoby każe każdemu człowiekowi wciąż
na nowo przemyśleć swoją sytuację w świecie (w realnym świecie).
Gdy zaczynamy myśleć, na ogół
powtarzamy już to, co zostało pomyślane, pomyślane przez innych ludzi. Myślimy
przecież przy pomocy języka, który poznaliśmy w swoim życiu, a który jest
tworem minionych pokoleń. Nawet jeśli dodajemy jakieś nowe wyrażenia językowe,
to i tak myślimy zawsze to samo. Myślimy zawsze pozostając w siatce językowej.
Jedyne, co ratuje człowieka, to
rzeczywistość (realne istnienie). Żyjemy i działamy w realnym świecie. Żyjemy i
działamy w osobowej wspólnocie, wśród innych realnych osób. Jeżeli o tym
zapomnimy, to już zginęliśmy. Jeśli zagubimy umiejętność komunikacji i
porozumienia z innymi osobami, to zginiemy. Komunikacja międzyosobowa musi być
oparta na słowie prawdy, czynie dobra i przeżyciu piękna. To wszystko wykracza
radykalnie poza myślenie. Może należałoby powiedzieć, że poprzedza myślenie.
Takiej komunikacji nie znajdziemy
w internecie. Tam panuje myślenie, całkiem dowolne myślenie. Bo tam działa
sztuczna inteligencja. Czym więc jest sztuczna inteligencja? Ona jest totalnym
chaosem. Chaosem myślenia. To przestaje już być myślenie człowieka. Sztuczna
inteligencja jest bezosobowa. Stąd w internecie mamy coraz więcej bezosobowych,
czyli nieludzkich, treści. To nie jest przypadek, to konieczność wolności
myślenia. Wolność staje się na koniec chaosem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz