1.Istotą egzystencjalnej
duchowości jest komunikacja (czyli dialogiczność Bubera). Możemy powiedzieć, że
komunikacja i dialogiczność jest tym, co dotyczy bezpośrednio samej osoby.
Dialog i komunikacja dotyczą
osoby, która stanowi podmiotowość istnienia (suppositum essendi). To oznacza, że osoba jest realnością otwartą,
zdolną do dialogu i komunikacji, w przeciwieństwie do świadomości, która jest
intencjonalnością zamkniętą. To osoba przemawia do innych osób, rozmawia z
nimi. Osoba objawia się w mowie (i dialogu). Świadomość jest zawsze tylko
monologiem.
Dlatego ludzka osoba jest
nastawiona na komunikację. Osoba wypowiada siebie dla innej osoby i dzięki temu
się jej objawia. Ta osobowa komunikacja jest potwierdzeniem relacji osobowych.
Być może to relacje osobowe powodują otwartość osoby i wywołują komunikację.
Nie wiem, czy można tak
powiedzieć, ale najlepiej uwidacznia się to w Bożej Trójcy Osób. Wzajemne
relacje Osób Boskich sprawiają nieustanną komunikację i komunię, czyli trwałą
łączność. Ta komunikacyjna łączność powoduje wzajemne objawianie się. Syn
objawia Prawdę Ojca jako miłosiernego Boga, a Duch Święty objawia ich Miłość.
Tak więc objawienie komunikacyjne krąży pomiędzy Boskimi Osobami, aby stać się
objawieniem na zewnątrz w świecie jako stwórcza moc (stworzenie aniołów i
ludzi) oraz jako objawienie religijne (Pismo Święte), gdy Bóg przemówił do
Narodu Wybranego. Stąd stwarzanie jest interpretowane jako Boskie Fiat, Bóg objawił się stwarzając ten świat. Dlatego teologia
traktowała ten nasz świat jako znak i symbol, czyli jako symboliczną księgę
Bożej aktywności. Świat odczytywano jako objawienie się samego Boga. Bóg
objawił się najpierw i ukazał w akcie stwórczym, dlatego człowiek widząc ten
świat dostrzega w nim dzieło Boże („rękę Boga”).
Stwarzając człowieka Bóg podjął z
nim dialog. Ludzkie życie rozpoczyna się od rozmowy Boga. Bóg przemówił do
człowieka najpierw zupełnie bezpośrednio (spotkanie twarzą w twarz, czyli
właśnie spotkanie osobowe). Rozmowa z Bogiem jest właśnie spotkaniem osobowym.
Mamy więc tutaj do czynienia z komunikacją jako łącznością wspólnotową.
Wspólnota osobowa oznacza przede wszystkim łączność komunikacyjną (komunię).
Jednak ta rajska łączność wspólnotowa jakoś się nie udała z winy człowieka.
Chęć poznania zła oderwała go od Boga. I człowiek znalazł się na ziemi samotny
i zagubiony. Mógł co najwyżej porozmawiać ze swoimi najbliższymi. Lecz ta
ludzka rozmowa przestała już być wspólnotą osobową (osobową łącznością), stała
się jedynie użytkową komunikacją (jako pewna wymiana doświadczeń). Człowiek
zaczął opowiadać o tym, co widział, słyszał i czuł.
Dopiero po długim czasie Bóg
podjął na nowo dialog z człowiekiem. Dotyczyło to osoby Abrahama. Bóg obiecał
mu przymierze, czyli współpracę. Kolejnym etapem była współpraca i przymierze z
Mojżeszem. W ten sposób Bóg dokonuje ponownego objawienia się rodzajowi
ludzkiemu poprzez konkretne osoby i całe dzieje Narodu Wybranego. To biblijne
objawienie się Boga jest wyraźne i oczywiste, lecz nie daje ono pełnej
łączności (wspólnoty Kościoła). Dlatego na koniec Bóg przemówił poprzez swojego
Syna, który jako Jezus Chrystus objawił nam całą Pełnię Bóstwa (Trójcę Świętą)
i przywrócił na nowo wspólnotową łączność człowieka z Osobowym Bogiem.
Stąd powstał Kościół jako
wyjątkowa wspólnota osobowa połączona z Synem Bożym. Wspólnota, która otrzymała
od samego Boga dar łaski Bożej. Syn Boży stał się człowiekiem i przemówił do
nas już całkiem po ludzku. Powiedział, czego oczekuje od nas Bóg (wiary i
miłości) w tej łączności z człowiekiem i co nam ofiaruje (zbawienie). Odtąd
człowiek nie może już twierdzić, że nie zna Boga, gdyż sam Bóg w osobie Jezusa
Chrystusa naprawdę rozmawiał z ludźmi (przecież rozmawiał nie tylko z
apostołami).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz