14.02.2017

Sens i istota

Każdy byt jest złożony z istnienia i istoty. Z istnieniem bytu zawiązane są własności transcendentalne. Własności transcendentalne byt posiada ze względu na swoje istnienie. Własności transcendentalne są jakby zawarte w istnieniu, stanowią jego zawartość. Własności transcendentalne przejawiają samo istnienie bytu. Gogacz powiada, ze własności te stanowią przejawy istnienia. Byt posiada więc własności transcendentalne od samego początku, czyli od momentu zaistnienia. Własności transcendentalne stanowią przejaw aktywności istnienia, czyli przejaw samego aktu – istnienia jako aktu. Można też powiedzieć, że stanowią ekspresję istnienia, czyli wyrażają istnienie już na zewnątrz w postaci istoty.

Wewnątrz bytu własności transcendentalne stanowią podstawę relacji transcendentalnych. Relacje transcendentalne są to relacje wewnątrz-bytowe. Relacje transcendentalne przebiegają pomiędzy istnieniem a istotą. Relacje transcendentalne określają i wyznaczają związek pomiędzy istotą i istnieniem. Relacje transcendentalne wyrażają stosunek istnienia do istoty. Relacje transcendentalne określają stosunek aktu do możności.

Gogacz pisze, że podmiotem relacji transcendentalnych jest zawsze akt, a kresem możność. Akt wywołuje w możności skutki zgodnie z tym, czym akt jest. Relacje transcendentalne są swoistym skutkiem wywołanym przez akt w możności i przez możność w akcie. Ze strony aktu ten skutek to urealnienie i aktualizowanie możności. Ze strony możności ten skutek jest ograniczeniem i indywidualizowaniem aktu. Te skutki zachodzą głównie między istnieniem i istotą. (Elementarz metafizyki, s.59-60)

Ponadto wydaje się, że to właśnie relacje transcendentalne są sprawcze. Są one sprawczymi relacjami istnieniowymi. Gogacz twierdzi, że relacje istnieniowe sprawcze są jednokierunkowe. (s.61) Według niego relacja sprawcza ma postać skutku w stworzonym bycie. (s.61) Bóg stwarza samo istnienie wraz z jego zawartością w postaci własności transcendentalnych. Natomiast dzięki relacjom transcendentalnym powstaje istota bytu. To przecież istnienie urzeczywistnia istotę. Dzieje się to właśnie dzięki relacjom transcendentalnym jako sprawczym relacjom istnieniowym. Można więc powiedzieć, że to istnienie swoimi własnościami transcendentalnymi sprawia istotę. Na tym polega powstawanie bytu, które dokonuje się wewnątrz samego bytu. Bóg stwarza więc samo istnienie jako akt, który urzeczywistnia dalej istotę jako możność. Dzieje się to poprzez relacje transcendentalne.

Istnienie poprzez swoje własności wyznacza warunki bytowania istoty. Określa jakby „ontyczną przestrzeń”, w której będzie bytować istota. Wyznacza ogólne ramy bytowania istoty, czyli „istoczenia się”.

Transcendentalna własność realności powoduje urealnienie istoty. Dzięki relacji transcendentalnej opartej na realności istota staje się realna, staje się czymś realnym. Potocznie mówimy, że coś jest rzeczą.
Transcendentalna własność prawdy powoduje uprawdziwienie istoty. Dzięki relacji transcendentalnej opartej na prawdzie istota staje się prawdziwością, staje się czymś prawdziwym, staje się prawdziwą treścią.
Transcendentalna własność jedności powoduje ujednostkowienie istoty. Dzięki relacji transcendentalnej opartej na jedności istota staje się jednością, staje się czymś jednostkowym, staje się treścią jedną i tożsamą ze sobą.
Transcendentalna własność odrębności powoduje wyodrębnienie i zróżnicowanie istoty. Dzięki relacji transcendentalnej opartej na odrębności istota staje się różna i oddzielona od innych, staje się czymś różnym i innym.
Transcendentalna własność dobra powoduje dobroć istoty. Dzięki relacji transcendentalnej opartej na dobru istota staje się dobrocią, staje się czymś dobrym (czyli realnym celem).
Transcendentalna własność piękna sprawia upiększenie istoty. Dzięki relacji transcendentalnej opartej na pięknie istota staje się piękna, staje się czymś godnym upodobania, czymś, co może się podobać.

Ogólnie można przyjąć, że treściowość istoty jest wyznaczana i określana przez własności transcendentalne zawarte w istnieniu. Dzięki oddziaływaniu sprawczemu tych własności transcendentalnych treść istoty staje się realna i prawdziwa, jedna i odrębna, dobra i piękna. Właśnie taką treść należy określić mianem sensu. Sens jest treścią realną i prawdziwą, jedną i odrębną, dobrą i piękną. Tylko taka treściowość może być sensem bytu. Dlatego sens pojawia się w rzeczywistości jako treść istoty realnego i istniejącego bytu. Wszystkie treści pomyślane nie mogą stanowić pełnego sensu.

Sens wypływa, jakby wynika, z istnienia bytu, które pochodzi bezpośrednio od Boga. To istnienie wyznacza sens bytu. Sens bytu ujawnia się jako istota, ale ujawnia się jako istota realna i istniejąca, czyli jako subsystencja (subsistentia). To określenie wprowadził do swojej koncepcji metafizycznej Gogacz. Możemy więc powiedzieć, że w bycie sens jest subsystencją. Dopiero dalej ten sens może się objawić na zewnątrz dla innych bytów. Ujawnia się wtedy w mowie jako słowo i czyn. Każdy byt ujawnia swój sens na zewnątrz. Każdy byt przemawia do nas swym sensem. Dzieje się to poprzez poznanie i działanie. Dzieje się to, kiedy poznajemy ten byt, kiedy odkrywamy i odsłaniamy jego sens, kiedy rozumiemy sens bytu i kiedy wiemy, co z nim zrobić, jak z nim postępować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz