9.11.2015

Los człowieczy (3)



Cierpienie

Jeżeli ogarnie nas myślenie, jeżeli nie potrafimy wyrwać się z tego zaklętego kręgu świadomości, jeśli nie stać nas na nawrócenie i pokutę, to może nam pomóc tylko cierpienie. Właśnie cierpienie może pokonać myślenie. Tylko cierpienie zdoła przerwać nasz ciąg myśli. Cierpienie jest takim szokiem  i wstrząsem (jest traumą), który jest w stanie wyrwać nas ze szpon myślenia. Jedynie cierpienie może podważyć wartość myślenie. Cierpienie neguje wprost samo myślenie. Cierpienie odrzuca idealizm myślenia. Cierpienie odrywa nas od myślenia i przywraca do rzeczywistości. Cierpienie każe nam zerwać z myśleniem. Cierpienie obnaża cały bezsens myślenia. Obnaża jego pozorność. Obnaża fikcję myślenia. Cierpienie nagle ujawnia fałsz myślenia. Ujawnia, że myślenie dzieje się obok człowieka, a nawet poza nim (poza istotą człowieka). Myślenie dzieje się poza osobą człowieka (poza tym, co w człowieku osobowe). Myślenie dzieje się w człowieku przeciw osobie (wbrew osobie). To myślenie odciąga człowieka od jego osoby. Rzuca go natomiast w wir spraw pozornych i bezwartościowych (w to, co wymyślone). Myślenie przecież abstrahuje. A to znaczy, że myślenie odrywa nas od rzeczywistości. Odrywa nas od rzeczy ważnych i istotnych. Myślenie odrywa nas od naszej egzystencji. Odrywa nas od istnienia, od osobowego istnienia. Odrywa nas od własnej osoby.

Jeśli myślenie oderwie nas od istnienia, to tracimy to, co w nas osobowe. Osoba stanowi podmiotowość istnienia. Jak stwierdził K. Wojtyła, istnienie człowieka ma osobowy charakter. Człowiek ma osobowe istnienie. Osoba zaczyna się w samym istnieniu (na gruncie istnienia). Dopiero dalej przejawia się w rozumności i wolności. Jeśli myślenie oderwie nas od istnienia, to tracimy wszystko, co osobowe. Tracimy realność, tracimy osobę i osobowe życie. Tracimy wreszcie samą moralność i możliwość moralnego działania. Tracimy zupełnie kontakt z rzeczywistością. Można powiedzieć, że odwracamy wszystko na nice. Myślenie przenicowuje wszystko. Myślenie obraca realność w nicość. Jedynie poprzez myślenie możemy zanegować siebie samych. To z myślenia (z własnego myślenia) biorą się te wszystkie straszne pomysły (zbrodnie zabójstwa, samobójstwa, czy też ludobójstwa).

Cierpienie radykalnie przewraca nasze myślenie. Nagle przestajemy myśleć, gdyż ból i cierpienie nie pozwalają na to. Człowiekowi potrzebne jest cierpienie, jakiś egzystencjalny ból. Potrzebne jest także fizyczne cierpienie, które może obudzić w nas realność, które zmusi nas do nawrócenia, do zwrócenia się ku rzeczywistości.

W sytuacji, gdy jesteśmy oddani myśleniu, tylko cierpienie (realne cierpienie) może przywrócić nam poczucie rzeczywistości. Może to brzmi dziwnie (absurdalnie), ale to właśnie cierpienie przywraca nam najczęściej poczucie rzeczywistości. Cierpienie każe nam odczuć (poczuć) rzeczywistość. Passio jest doznaniem i odczuciem. Cierpienie jest doznaniem. Doznaniem rzeczywistości. Cierpienie jest poznaniem rzeczywistości. Cierpienie jest poznaniem tego, co realne, choćby chodziło tylko o realność cielesną. To w cierpieniu i poprzez cierpienie doznajemy rzeczywistości. Dlatego cierpienie jest człowiekowi potrzebne. Cierpienie chroni nas przed oderwaniem od rzeczywistości. Cierpienie chroni naszą realność i nasze istnienie. Cierpienie chroni naszą osobę, naszą egzystencję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz