22.Jak uaktywnić swoją osobę?
Powiedzieliśmy już, czym jest osoba oraz jakie akty przeprowadza. Jak zatem
zaktywizować osobę, żeby działała jak najlepiej? Co może być ożywieniem życia
osobowego w człowieku? Pokazywaliśmy już, że osoba potrzebuje środowiska
osobowego. Osoba potrzebuje wspólnoty. Pierwszą i zasadniczą wspólnotę osobową
stanowi rodzina. To właśnie rodzina jest dla człowieka środowiskiem osobowym.
Rodzina jest wspólnotą połączoną relacjami osobowymi. To są relacje
egzystencjalne. Łączą one i wiążą osobowe własności egzystencjalne. Dlatego jak
twierdzi Gogacz, relacje te wyprzedzają wszelkie działania duchowe i cielesne.
Relacje osobowe poprzedzają nasze poznanie i nasze decyzje. To właśnie one
powodują ożywienie i aktywizację własności osobowych, które dzięki temu
wysyłają swoje akty do władz duchowych.
Patrząc na całą tę sytuację z
naszej ludzkiej perspektywy, można zakładać, że relacje osobowe powstają
samorzutnie. Kiedy w rodzinie rodzi się dziecko, właściwie raczej wtedy, gdy
zostanie poczęte, nawiązują się między nim a rodzicami szczególne więzi
osobowe. Rodzice od początku kochają swoje dziecko, wierzą w swoje dziecko oraz
radują się z jego przyjścia na świat. Skoro jednak wiemy, że ludzka osoba
zostaje stworzona przez Boga i pochodzi od Niego, to można domniemywać, że do
nawiązania tych relacji osobowych przyczynia się również sam Bóg. Można by
nawet przypuszczać, że nawiązywanie relacji osobowych, tak jak narodziny
dziecka, jest związane z przeznaczeniem człowieka. Z pewnością dotyczy to
relacji nawiązywanych przez małżonków decydujących się na podjęcie życia
rodzinnego.
Czasami relacje osobowe są dla
nas oczywiste, a czasami są nieznane i niewidoczne. Może ich nawet nie
doświadczamy bezpośrednio. Dzieje się tak dlatego, że poziom egzystencjalny nie
jest bezpośrednio dostępny dla naszego poznania. Dużo łatwiej i częściej
doświadczamy jakiejś więzi duchowej opartej na wzajemnym porozumieniu, na
podobnych pragnieniach i upodobaniach. Dlatego swoje szczęście rodzinne staramy
się budować na tych duchowych podstawach, niemniej na koniec może się okazać,
że to nie wystarcza. Potrzebne są realne relacje osobowe. Współczesny człowiek
omamiony różnego typu opiniami i poglądami nie potrafi już sięgać do
egzystencjalnych fundamentów, a tym samym nie czuje i nie dostrzega więzi i
relacji osobowych. Może jeszcze dzieci odczuwają te relacje, dlatego w
dramatyczny sposób przeżywają sieroctwo lub rozpad rodziny.
Relacji osobowych, jakie
przebiegają w rodzinie i tworzą ją, nie mogą zastąpić żadne rozwiązania prawne
ani instytucjonalne. Osoba dziecka może i powinna rozwijać się we wspólnocie
rodzinnej ożywianej relacjami osobowymi. Bo tylko wówczas dziecko ma szansę
doświadczyć osobowej wiary i nadziei, czy osobowej miłości. Takie relacje
aktywizują osobę dziecka, co sprawia, że w jego duchowości powstaje prawdziwa
osobowość, która pozwala dziecku zmagać się z przeciwnościami tego świata. Bez
rodziny dziecko zostaje osierocone, co wpływa tragicznie na rozwój osobowości.
Takie przykre doświadczenia z dzieciństwa odbijają się wyraźnym echem w
późniejszym okresie w postaci różnych zaburzeń osobowości. Dlatego należy mocno
podkreślić, że dziecko potrzebuje realnego kontaktu osobowego z rodzicami,
który przebiega na poziomie egzystencjalnym w postaci nawiązanych relacji
osobowych. Te relacje stanowią początek i źródło rozwoju osobowego człowieka.
Bez takiego wsparcia dla duchowości okradamy małego człowieka z należnego mu rozwoju
osobowego. Bez osobowego wsparcia ludzkie życie staje się tragiczne i
dramatyczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz