2.10.2015

Propozycja dla Młodych (22)



22.Jak uaktywnić swoją osobę? Powiedzieliśmy już, czym jest osoba oraz jakie akty przeprowadza. Jak zatem zaktywizować osobę, żeby działała jak najlepiej? Co może być ożywieniem życia osobowego w człowieku? Pokazywaliśmy już, że osoba potrzebuje środowiska osobowego. Osoba potrzebuje wspólnoty. Pierwszą i zasadniczą wspólnotę osobową stanowi rodzina. To właśnie rodzina jest dla człowieka środowiskiem osobowym. Rodzina jest wspólnotą połączoną relacjami osobowymi. To są relacje egzystencjalne. Łączą one i wiążą osobowe własności egzystencjalne. Dlatego jak twierdzi Gogacz, relacje te wyprzedzają wszelkie działania duchowe i cielesne. Relacje osobowe poprzedzają nasze poznanie i nasze decyzje. To właśnie one powodują ożywienie i aktywizację własności osobowych, które dzięki temu wysyłają swoje akty do władz duchowych.

Patrząc na całą tę sytuację z naszej ludzkiej perspektywy, można zakładać, że relacje osobowe powstają samorzutnie. Kiedy w rodzinie rodzi się dziecko, właściwie raczej wtedy, gdy zostanie poczęte, nawiązują się między nim a rodzicami szczególne więzi osobowe. Rodzice od początku kochają swoje dziecko, wierzą w swoje dziecko oraz radują się z jego przyjścia na świat. Skoro jednak wiemy, że ludzka osoba zostaje stworzona przez Boga i pochodzi od Niego, to można domniemywać, że do nawiązania tych relacji osobowych przyczynia się również sam Bóg. Można by nawet przypuszczać, że nawiązywanie relacji osobowych, tak jak narodziny dziecka, jest związane z przeznaczeniem człowieka. Z pewnością dotyczy to relacji nawiązywanych przez małżonków decydujących się na podjęcie życia rodzinnego.

Czasami relacje osobowe są dla nas oczywiste, a czasami są nieznane i niewidoczne. Może ich nawet nie doświadczamy bezpośrednio. Dzieje się tak dlatego, że poziom egzystencjalny nie jest bezpośrednio dostępny dla naszego poznania. Dużo łatwiej i częściej doświadczamy jakiejś więzi duchowej opartej na wzajemnym porozumieniu, na podobnych pragnieniach i upodobaniach. Dlatego swoje szczęście rodzinne staramy się budować na tych duchowych podstawach, niemniej na koniec może się okazać, że to nie wystarcza. Potrzebne są realne relacje osobowe. Współczesny człowiek omamiony różnego typu opiniami i poglądami nie potrafi już sięgać do egzystencjalnych fundamentów, a tym samym nie czuje i nie dostrzega więzi i relacji osobowych. Może jeszcze dzieci odczuwają te relacje, dlatego w dramatyczny sposób przeżywają sieroctwo lub rozpad rodziny.

Relacji osobowych, jakie przebiegają w rodzinie i tworzą ją, nie mogą zastąpić żadne rozwiązania prawne ani instytucjonalne. Osoba dziecka może i powinna rozwijać się we wspólnocie rodzinnej ożywianej relacjami osobowymi. Bo tylko wówczas dziecko ma szansę doświadczyć osobowej wiary i nadziei, czy osobowej miłości. Takie relacje aktywizują osobę dziecka, co sprawia, że w jego duchowości powstaje prawdziwa osobowość, która pozwala dziecku zmagać się z przeciwnościami tego świata. Bez rodziny dziecko zostaje osierocone, co wpływa tragicznie na rozwój osobowości. Takie przykre doświadczenia z dzieciństwa odbijają się wyraźnym echem w późniejszym okresie w postaci różnych zaburzeń osobowości. Dlatego należy mocno podkreślić, że dziecko potrzebuje realnego kontaktu osobowego z rodzicami, który przebiega na poziomie egzystencjalnym w postaci nawiązanych relacji osobowych. Te relacje stanowią początek i źródło rozwoju osobowego człowieka. Bez takiego wsparcia dla duchowości okradamy małego człowieka z należnego mu rozwoju osobowego. Bez osobowego wsparcia ludzkie życie staje się tragiczne i dramatyczne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz