20.Niestety okazuje się, że
bardzo łatwo można wziąć możliwości działania za realną aktywność. Nabierali
się na to nawet najwięksi filozofowie nowożytności. Czy to jednak znaczy, że
powinien się na to nabierać zwykły człowiek? Przed dyktaturą myślenia i wolności
zwykłego człowieka chroni najlepiej pomniejszona realność ciała. Cielesność
stanowi realność niższego stopnia, ale posiada ona swoje naturalne procesy i
wymagania, które doskonale opierają się możliwościom proponowanym przez
myślenie. Myślenie nie ma bezpośredniego dostępu do cielesności. Można
powiedzieć, że cielesność żyje całkowicie poza intencjonalnymi pomysłami
świadomości. Myślenie nie oddziałuje bezpośrednio na nasze ciało, dlatego nie
może tutaj niczego narzucać, a jego rozkazy muszą przechodzić poprzez władze
duchowe.
Myślenie chciałoby w pełni
dysponować podporządkowaną sobie cielesnością, dlatego Kartezjusz był zmuszony
pojmować ciało jako mechanizm. Myślenie wie doskonale, że może sterować tylko
maszynami i robotami, dlatego pcha nas do tworzenia tych mechanizmów. Dzisiaj
próbuje się stworzyć tzw. „sztuczną inteligencję”, która miałaby sterować
doskonałymi maszynami. Takie połączenie „sztucznej inteligencji” z
supertechnologią może zagrozić bezpośrednio człowiekowi. Dzięki temu świadomość
uzyska panowanie nad światem, czyli nad przyrodą i człowiekiem. Człowiek
powinien uważać na takie pomysły.
Nasza ludzka cielesność stanowi
naturalną przeciwwagę dla oderwanej samodzielności upadłej duchowości. Wolność
i myślenie napotykają opór naszej cielesności, która – jak można powiedzieć –
ściąga duchową intencjonalność na ziemię. Myślenie tworzy dowolne pomysły, zaś
wolność decyzji narzuca nam te pomysły. Ale cielesność mówi wtedy „stop”, tego
nie da się zrobić. Niestety nasza cielesność jest często poddawana cierpieniu z
tego powodu. Czasami myślenie proponuje obejście zakazów ciała, czasami wprost
tworzy nowe rozwiązania technologiczne, które omijają ograniczenia fizyczne
cielesności. Ale nasze myślenie nie jest w stanie zmienić wewnętrznej
organizacji ciała i jego procesów. Jednak ingerencja medyczna (np. leki
chemiczne) postępuje coraz dalej. Nasze ciało musi nieustannie zmagać się z
pomysłami myślenia (np. operacje plastyczne).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz