Gogacz przedstawia szerokie rozumienie mowy.
Jego koncepcja mowy serca stanowi ukazanie bezpośredniego kontaktu człowieka z
rzeczywistością. Można powiedzieć, że jest to przykład bezpośredniego
doświadczenia intelektualnego. Na człowieka i
ludzki intelekt oddziałują treści istotowe bytu. Byt może oddziaływać
swoją istotą na intelekt człowieka. Gogacz określa również oddziałującą istotę
jako coś realnego związanego z istnieniem. Taką realną istotę zawartą w bycie
nazywa subsystencją. Według niego to właśnie subsystencja (w przeciwieństwie do
quidditas – istoty poznanej) ma zdolność oddziaływania na intelekt możnościowy
(bierny). Pod wpływem tego oddziaływania w intelekcie rodzi się słowo serca. U
Gogacza słowo serca jest szczególną formą w intelekcie biernym powstałą pod
wpływem oddziaływania samego bytu z jego subsystencją (realną istotą). Intelekt
jedynie przyjmuje biernie to, co płynie od bytu. Intelekt doświadcza bytu i
skutkiem tego doświadczenia jest słowo serca zawarte już w intelekcie
możnościowym. Dopiero na skutek tego doświadczenia człowiek ma możliwość
zareagowania na poznany byt i w ogóle na poznaną rzeczywistość. Słowo serca
jest postacią poznania nieuświadomionego, które nazywa on poznaniem
niewyraźnym. Doświadczyliśmy już bytu, ale nie mamy jeszcze o nim żadnej
wiedzy, czyli nie ma jeszcze naszego myślenia o tym bycie (nie ma jeszcze
pojęcia bytu). Jest właśnie tylko słowo. Ale to słowo może się stać już
początkiem naszego działania (czynu) wobec tego bytu. Od razu bowiem reagujemy
na byt (na rzeczywistość). Natomiast wiedza o tym przychodzi później – w
poznaniu wyraźnym, gdy tworzymy pojęcia, twierdzenia i teorie.
Cały ten krąg pierwotnego doświadczenia i
zareagowania na byt Gogacz nazywa mową serca. Chyba najlepiej wyjaśnia to, co
wówczas się dzieje na przykładzie spotkania dwóch osób. Jest to szczególny
przypadek spotkania i wzajemnego doświadczenia dwóch bytów, gdyż są to byty
osobowe i rozumne (obdarzone władzą intelektualną). Wydaje się również, że
zachodzi tam szczególne i wyjątkowe oddziaływanie treści bytu, czyli
subsystencji, skoro jest to subsystencja osobowa.
W tym doświadczeniu intelektualnym, gdy oddziałuje
na nas realna istota (subsystencja) mamy kontakt z własnościami
transcendentalnymi bytu. Według Gogacza w mowie serca doświadczamy zarazem
własności transcendentalnych, które są przejawami samego istnienia bytu. W ten
sposób kontaktujemy się z samymi własnościami transcendentalnymi, które
stanowią u niego podstawę relacji osobowych. Taki kontakt pozwala nam
nawiązywać dalej relacje osobowe. Dlatego u Gogacza zareagowanie na spotkany
byt osobowy, na spotkaną osobę, owocuje od razu nawiązaniem relacji osobowych.
Można powiedzieć, że poznawcze spotkanie przeradza się we wzajemną obecność.
Byty osobowe uobecniają się sobie nawzajem na poziomie własności
transcendentalnych. Doświadczając prawdy (własności transcendentalnej prawdy)
spotkanego bytu rodzi się w człowieku relacja wiary. Gdy zaś doświadczamy
realności (własności transcendentalnej realności), rodzi się w nas relacja
miłości. Natomiast doświadczenie własności dobra wywołuje relację nadziei. W
ten sposób powstają według Gogacza relacje osobowe.
Trzeba więc przyznać, że w interpretacji
Gogacza mowa (jako mowa serca) ma pierwszorzędne znaczenie w życiu i
egzystencji człowieka. To właśnie w mowie dokonuje się pierwszy kontakt z
rzeczywistością – z realnym bytem. Ten kontakt można uznać za bezpośrednie
intelektualne doświadczenie bytu. Intelekt ludzki doświadcza bowiem
bezpośredniego oddziaływania subsystencji (realnej istoty – czyli istoty
urealnionej przez akt istnienia). I na skutek tego oddziaływania w intelekcie
biernym rodzi się i pojawia słowo serca (jako pewna postać lub forma
poznawcza). Powstałe w ten sposób słowo serca stanowi zaczątek naszego
działania – naszego odniesienia do rzeczywistości, czyli zareagowania na nią,
jak mówi Gogacz. Dzięki słowu serca mamy więc możliwość zareagowania na
rzeczywistość, czyli właśnie na realny byt.
Mowa serca obejmuje u Gogacza zarówno
pierwszy kontakt (doświadczenie) z bytem, jak i pierwszy sposób zareagowania na
ten byt. Obejmuje zatem pierwszy akt poznawczy (przyjęcie realnych treści
subsystencji) oraz pierwszy akt pożądawczy (pierwszy czyn woli), który w
przypadku bytu osobowego stanowi miłość. Gogacz pisze, że „na byt reagujemy
skutkami spotkania: poznaniem i
miłością”[1].
Wydaje się zatem, że mowa serca pełni w
Gogacza rolę fundamentu ludzkiej duchowości. Pełni także rolę – jak można
powiedzieć – osobo-twórczą, czyli stanowi fundament życia osobowego człowieka.
To właśnie w ramach mowy serca zostają nawiązane relacje osobowe między ludźmi.
Mowa serca jest więc źródłem życia osobowego człowieka. To tutaj rodzą się
pierwsze relacje, to tutaj rodzi się pierwszy kontakt osobowy, to tutaj rodzi
się współobecność osób.
[1] M. Gogacz, Elementarz
metafizyki, s. 29.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz