24.05.2015

Komentarz do Kundery



W swojej Sztuce powieści Kundera przyznaje, że wielka literatura nie opisuje rzeczywistości. To historia stara się opisać rzeczywiste wydarzenia. Jego zdaniem, powieść nie bada rzeczywistości lecz egzystencję, egzystencja zaś jest dla niego polem ludzkich możliwości, czyli tym wszystkim, do czego człowiek jest zdolny. Wydaje się, że chodzi tutaj raczej o możliwość postępowania i działania człowieka, niż o jego ontologiczną egzystencję. Dlatego mi bardziej odpowiada określenie „możliwa sytuacja człowieka”, którym Kundera też się posłużył.
Gdy rozważa on dzieła powieściowe, to okazuje się, że przedstawienie różnych „możliwości egzystencji” przybiera postać jakiś ogólnych symboli, które zostają utożsamione z całością świata. U Kafki jest to biuro (biurokracja). U Haszka z kolei jest to wojsko, natomiast u Brocha proces upadku wartości. Ale jak słusznie zauważył Kundera, jest to jedynie opis stanu możliwości a nie rzeczywistości. Stąd te literackie symbole przybierają charakter „pustych symboli” albo „symboli odwróconych”, czyli tego, co ja nazywam „diabolami”. Dalej już można wyprowadzić wniosek, że te powieści opisują „diaboliczne możliwości”. W wielkiej literaturze zainteresowanie wzbudzało zawsze owo dotknięcie zła (czystego zła?), jakie zdarza się Autorom.
Dlatego można uznać, że literatura (dla Kundery – powieść) przedstawia diaboliczne sytuacje człowieka, ujawniając w ten sposób zagrożenia, jakie mogą spadać i spadają na człowieka. W tę interpretację znakomicie wpisuje się również Dostojewski. Pokazując takie diaboliczne sytuacje literatura przestrzega nas przed takimi wydarzeniami. Pisarz dzięki sile swojego ducha (literackiego czy humanistycznego?) dostrzega wyraźnie zagrożenia, jakie są możliwe do spełnienia, i w ten sposób ostrzega nas przed nimi. Ponieważ jednak jest to literatura (czyli opis możliwości działania), to widzimy, że ludzie (czytelnicy) nie biorą tego zbyt poważnie, lecz popadają niestety w takie diaboliczne sytuacje i co gorsza pociągają innych.
A wszystko to bierze się z powodu absolutyzacji myślenia, gdyż od czasów Oświecenia wmawiano nam, że dla człowieka najważniejsze jest myślenie (czyli myślący Rozum). Jak już pokazywałem wielokrotnie, ludzkie myślenie stwarza jedynie możliwości (możliwe sytuacje człowieka). Skoro uznaliśmy myślenie za coś najważniejszego, to będziemy chcieli zrealizować możliwości tworzone prze myślenie. A wówczas już bardzo łatwo popadniemy w różne diaboliczne sytuacje, nawet jeśli zostały one dokładnie opisane przez literaturę (np. sytuacje związane z uzależnieniem od różnych używek lub użytków (używanych przez nas rzeczy)).
Chętnie czytamy wielką literaturę (dziś może już niezbyt chętnie), ale żeby się czegoś stamtąd nauczyć, przychodzi nam raczej z trudem. Człowiek woli bowiem od razu działać, niż uczyć się życia i działania. A przecież mądrość polega na umiejętności właściwego działania, czyli takiego działania, żeby nie wpadać w diaboliczne sytuacje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz