W swojej Sztuce powieści Kundera przyznaje, że wielka literatura nie opisuje
rzeczywistości. To historia stara się opisać rzeczywiste wydarzenia. Jego
zdaniem, powieść nie bada rzeczywistości lecz egzystencję, egzystencja zaś jest
dla niego polem ludzkich możliwości, czyli tym wszystkim, do czego człowiek
jest zdolny. Wydaje się, że chodzi tutaj raczej o możliwość postępowania i
działania człowieka, niż o jego ontologiczną egzystencję. Dlatego mi bardziej
odpowiada określenie „możliwa sytuacja człowieka”, którym Kundera też się
posłużył.
Gdy rozważa on
dzieła powieściowe, to okazuje się, że przedstawienie różnych „możliwości
egzystencji” przybiera postać jakiś ogólnych symboli, które zostają utożsamione
z całością świata. U Kafki jest to biuro
(biurokracja). U Haszka z kolei jest to wojsko,
natomiast u Brocha proces upadku wartości.
Ale jak słusznie zauważył Kundera, jest to jedynie opis stanu możliwości a nie
rzeczywistości. Stąd te literackie symbole przybierają charakter „pustych
symboli” albo „symboli odwróconych”, czyli tego, co ja nazywam „diabolami”.
Dalej już można wyprowadzić wniosek, że te powieści opisują „diaboliczne
możliwości”. W wielkiej literaturze zainteresowanie wzbudzało zawsze owo
dotknięcie zła (czystego zła?), jakie zdarza się Autorom.
Dlatego można
uznać, że literatura (dla Kundery – powieść) przedstawia diaboliczne sytuacje
człowieka, ujawniając w ten sposób zagrożenia, jakie mogą spadać i spadają na
człowieka. W tę interpretację znakomicie wpisuje się również Dostojewski. Pokazując
takie diaboliczne sytuacje literatura przestrzega nas przed takimi
wydarzeniami. Pisarz dzięki sile swojego ducha (literackiego czy
humanistycznego?) dostrzega wyraźnie zagrożenia, jakie są możliwe do
spełnienia, i w ten sposób ostrzega nas przed nimi. Ponieważ jednak jest to
literatura (czyli opis możliwości działania), to widzimy, że ludzie
(czytelnicy) nie biorą tego zbyt poważnie, lecz popadają niestety w takie
diaboliczne sytuacje i co gorsza pociągają innych.
A wszystko to
bierze się z powodu absolutyzacji myślenia, gdyż od czasów Oświecenia wmawiano
nam, że dla człowieka najważniejsze jest myślenie (czyli myślący Rozum). Jak
już pokazywałem wielokrotnie, ludzkie myślenie stwarza jedynie możliwości
(możliwe sytuacje człowieka). Skoro uznaliśmy myślenie za coś najważniejszego,
to będziemy chcieli zrealizować możliwości tworzone prze myślenie. A wówczas
już bardzo łatwo popadniemy w różne diaboliczne sytuacje, nawet jeśli zostały
one dokładnie opisane przez literaturę (np. sytuacje związane z uzależnieniem
od różnych używek lub użytków (używanych przez nas rzeczy)).
Chętnie czytamy
wielką literaturę (dziś może już niezbyt chętnie), ale żeby się czegoś stamtąd
nauczyć, przychodzi nam raczej z trudem. Człowiek woli bowiem od razu działać,
niż uczyć się życia i działania. A przecież mądrość polega na umiejętności
właściwego działania, czyli takiego działania, żeby nie wpadać w diaboliczne
sytuacje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz