4.02.2015

Rozwój duchowości człowieka /14



24.Człowiek został stworzony jako byt osobowy. Dlatego własności istnieniowe jego bytu posiadają moc sprawczą, która przyczynuje rozumną naturę. Osobowa prawda sprawia w istocie władzę poznawczą (intelekt albo rozum). Osobowe dobro sprawia władzę woli. Natomiast osobowe piękno sprawia naszą uczuciowość. Widzimy więc, że to osoba jest bezpośrednią przyczyną naszej rozumnej natury. Inaczej mówiąc, to osoba sprawia i kształtuje naszą duszę. Tak więc wolność i rozumność nie stanowią samej osoby, ale są skutkiem i wyrazem głębszej podmiotowości osobowej. Dlatego ludzka dusza może być czasami aż tak niedoskonała, gdyż nie jest stwarzana bezpośrednio przez Boga.

Rozum i wola człowieka (również jego uczuciowość) nie są i nie mogą być zdolnościami, które powstają w wyniku ewolucyjnego rozwoju struktur cielesnego organizmy. Mówiąc krótko – rozwój mózgu niczego tutaj nie załatwia. A wprost przeciwnie, rozwój mózgu będzie spowodowany posiadanie zdolności duchowych rozumu i woli, także uczuciowości. Stąd człowiek jako osoba nie powstał w wyniku rozwoju, ale jest bytem, który mógł być jedynie stworzony przez Boga. Nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. Ale jeśli nie zrozumiemy, czym naprawdę jest osoba ludzka, to nadal będziemy odwoływali się do tych absurdalnych opinii.

Osoba jest podmiotowością istnienia. Ona nie jest w żadnym zakresie podmiotowością naturalną. Osoba może działać i wyrażać siebie poprzez naturę, gdyż to sama osoba przyczynuje wyposażenie ludzkiej natury. Źródłem i przyczyną ludzkiej natury jest więc podmiotowość osoby, a nie żaden rozwój naturalny. Nie da się zrozumieć i wytłumaczyć człowieka w sposób naturalny jak inne byty przyrodnicze. Wiedza przyrodnicza o człowieku jest całkowicie niepewna. I nic na to nie można poradzić.

Dlatego to Bóg pierwszy rozpoczął edukację człowieka. To Bóg opowiada człowiekowi, kim on jest. Bez objawionego przekazu Słowa Bożego człowiek nie byłby chyba w stanie zrozumieć samego siebie. Błąkałby się po bezdrożach tego świata bez celu, żyjąc z dnia na dzień. Człowiek potrzebuje edukacji, aby poznać samego siebie. Aby poznać siebie w całej pełni – jako byt osobowy. Dlatego nasza edukacja powinna się skupiać właśnie na rozumieniu człowieka w tym, kim on naprawdę jest. Edukacja musi pokazywać człowieka w całej pełni jego realności. Musimy umieć pokazać wszystko, co w człowieku jest realne. Odróżnić to od pozorów realności. Pokazać zależności przyczynowe, gdyż nie wystarczy wymienić wszystkie elementy jako równoważne. Określenia typu „zespół czynników” niczego nie tłumaczą, a niekiedy wprost zaciemniają sprawę. Dlatego podstawą wiedzy o człowieku powinna być metafizyczna antropologia. Tylko badania metafizyczne są w stanie sięgnąć do podmiotowości istnienia i wyjaśnić nam, kim jest osoba ludzka.

Bóg stworzył człowieka jako osobę. Ludzka osoba przejawia się i działa poprzez rozumną naturę. Jednocześnie to właśnie osoba przyczynuje rozumną naturę człowieka. Bóg stwarza osobowe istnienie, które dysponuje osobowymi własnościami transcendentalnymi. To te własności mają moc sprawiania władz duchowych człowieka, które współtworzą jego rozumną naturę. Dlatego nasza rozumność potrzebuje osobowego wsparcia (pomocy). Źródłem rozumności jest Słowo Boże. Słowo zamieszkało w człowieku, aby mógł chwalić Boga. Słowo przemówiło w człowieku, żeby mógł rozmawiać z Bogiem twarzą w twarz (jak osoba z osobą).

Rozumność potrzebuje wsparcia. Rozum potrzebuje słowa prawdy (czyli wiary), wola potrzebuje miłości (czyli czynu dobra), a uczucia potrzebują radości i nadziei (czyli upodobania życia). Takie wyposażenie władz duchowych powstaje w wyniku nawiązania relacji osobowych. Relacje osobowe jako bezpośrednia łączność pomiędzy własnościami osobowymi owocują we władzach zrodzeniem odpowiednich zasad działania i postępowania. Mówimy w tym wypadku o zrodzeniu, gdyż jest to udzielenie realności własności transcendentalnych. Te własności udzielają się same w zrodzeniu odpowiednich zasad działania. Dzięki nawiązaniu relacji osobowych pojawiają się we władzach odpowiednie „procedury działania” – realnego działania. Pojawia się we władzy realna zasada działania, która będzie miarą działania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz