14.11.2014

Odrealnianie człowieka /5

5)   Skoro zamieniono realność osoby na intencjonalną świadomość, to trzeba wyraźnie stwierdzić, że mamy do czynienia z zupełnym odrealnieniem człowieka. Osoba w ujęciu realistycznej filozofii stanowi podmiotowość istnienia, a zatem w ludzkim bycie tworzy sam początek i zasadnicze centrum (gr. arche) wszelkiej realności i aktywności człowieka. Tego niestety nie można powiedzieć o świadomości, która tworzy jedynie intencjonalny strumień myśli, czyli dysponuje statusem możliwości myślenia. Świadomość człowieka stanowi jakieś pole możliwych do pomyślenia przedmiotów. Dlatego cała świadomość płynie albo kręci się wokół możliwości naszego myślenia. W ten sposób powstaje świat pomyślany przez człowieka (w dużej mierze oparty na poznaniu zmysłowym), który zamienił swoją realną aktywność na możliwości pomyślenia czegokolwiek.
Dziś dla człowieka ważniejsze jest to, co ludzie pomyślą sobie o nim, a nie to, kim jest. Dlatego przestał on zwracać uwagę na własną realność, natomiast cały nacisk kładzie na własne myślenie. Jakby tu wymyślić siebie od nowa. Psychologia społeczna proponuje ludziom pozytywne myślenie, które ma im pomagać w życiu, ale to właściwie pomaga jedynie w poruszaniu się po otaczającym nas świecie twórczych możliwości. Współczesny człowiek porusza się wyłącznie w świecie możliwości i nie odczuwa już potrzeby realności i realnego życia. Stąd też dzieci tak łatwo zagłębiają się w świat wirtualny. Zamieniliśmy tradycyjną virtus – czyli siłę ducha – na świat wirtualny, który zabiera nam realną siłę nie dając nic w zamian. Również dlatego pojawia się wokół nas przemoc, która jest realną bezsilnością. Jeżeli człowiekowi brakuje duchowej siły, to wówczas ucieka się do przemocy, żeby zniszczyć ostatnie przejawy realności. Przemoc jest zawsze znakiem braku realności u człowieka. Człowiek realnie silny, czyli silny duchowo, nie używa do działania przemocy. On działa zawsze dzięki wewnętrznej sile.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz