4)
Można przyjąć, że dostrzegano w tych
rozwiązaniach, iż ludzkie myślenie posiada ogromny wpływ na życie społeczne
człowieka. Dlatego też kategoria świadomości społecznej zrobiła szybko zawrotną
karierę i jest wykorzystywana po dziś dzień. Wydaje się, że zmusiło to
myślicieli do podjęcia zagadnienia świadomości na terenie filozofii. Na tym
polu zasłużył się przede wszystkim Husserl, który wykorzystywał wcześniejsze próby
i dokonania. Stworzył on teorię indywidualnej świadomości przynależnej do
pojedynczego człowieka. Była to koncepcja ściśle powiązana z możliwościami
ludzkiego poznania albo raczej myślenia. W ten sposób powstała teoria
strumienia świadomości, czyli takiego indywidualnego procesu myślenia, który
cały czas się rozwija i zmierza donikąd. To wskazywało na płynność i całkowitą
dowolność naszego myślenia, które wciąż płynie przed siebie i nie jest w stanie
się zatrzymać. Przecież nie da się zatrzymać rosnących możliwości. Możliwości
(zwłaszcza myślenia) są nieogarnione i nie do przebrnięcia. Tak jak przestrzeń
kosmiczna, w której szukamy naszych sąsiadów.
Otóż teoria
indywidualnej świadomości została wykorzystana do stworzenia nowej etyki w
postaci aksjologii. Taką teorię wartości, o których myśli człowiek, stworzył
Max Scheler. Uznał, że w myślącej świadomości człowieka istnieje (taki
troszeczkę idealny) świat wartości. Przecież myśląc o różnych rzeczach jedne
stawiamy ponad inne, coś dodajemy lub coś wycofujemy, tak jak to się dzieje na Liście przebojów 3-ki. Tak naprawdę
wartości faktycznie określają nasze myślenie o różnych rzeczach, jednak to nie
znaczy, że mamy wtedy do czynienia z czymś realnym. Przecież już poprzednio
Heglowska dialektyka uczyła nas, że o każdej rzeczy lub realności możemy
pomyśleć na tak (teza) albo na nie (antyteza). Dlatego nasze wartościowanie oparte
na myśleniu okazuje się zupełnie dowolne. Hegel pokazywał, że nasza kultura
rozwija się dialektycznie, zaś Marks zastosował to do świata materialnego.
Skoro wcześniej
uwierzono w myślenie i przypisano mu realność, to naturalną choć smutną
konsekwencją było uwierzenia w moc wartości. A co więcej, świat wartości stał
się dzisiaj samym centrum realności człowieka. Człowiek bez wartości będzie
uważany za coś gorszego, nawet gdyby działał całkiem realnie, czyli osobowo.
Doszło nawet do niewyobrażalnego oszustwa, gdy za osobę człowieka uznano
myślącą świadomość. W ten sposób mamy dzisiaj finał odrealnienia człowieka.
Można powiedzieć, że pojawił się obecnie zupełnie nowy człowiek, którego sednem
i istotą realności jest myśląca świadomość. Nic dziwnego, że pojawiają się już
pomysły (możliwości myślenia), żeby taką myślącą świadomość przenieść do
komputera, co miałoby zapewnić człowiekowi nieśmiertelność. Super – superbzdura
i superbubel.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz