7.01.2014

Postęp albo postępowanie moralne



Teorię świadomości stworzyła nowożytna filozofia, ale jej praktycznym wykorzystaniem zajęła się psychologia. Psychologia uznała bowiem, że jest to znakomity obszar badawczy, a może nawet eksploatacyjny. Dlatego współczesna psychologia zajmuje się eksploatacją pokładów świadomości. Na początku wydawało się, że można się tutaj dokopać do źródła człowieczeństwa. Jednak szybko okazało się, że trudno tam dotrzeć do samego jądra, tak jak nie sposób dotrzeć do jądra ziemi. Ponadto literatura zaczęła podejrzewać, że mamy tu do czynienia z jądrem ciemności. Dlatego psychologia zrezygnowała z próby pogłębiania swoich badań (porzucono psychologię głębi), a zajęła się zewnętrznymi przejawami psychicznymi świadomości. Psychologia opisuje dzisiaj psychiczne stany i przejawy świadomości, aby ostatecznie pokierować tymi obrazami i wyobrażeniami, czyli podjąć manipulację ludzką świadomością.

Dzięki rozwojowi psychologii zamieniono ludzką duszę i realną duchowość człowieka na nieuchwytny świat przejawów i stanów psychicznych. Pojęcie duszy zostało odrzucone na rzecz nowego tworu w postaci strumienia świadomości. Psychologia twierdzi bowiem, że człowiekiem rządzi świadomość. Z kolei sama psychologia pragnie dzisiaj zarządzać świadomością. Na tym między innymi polegają rządy czwartej władzy, czyli mediów. Chodzi o próbę wykreowania nowej świadomości społecznej i włączenie do niej każdego pojedynczego człowieka albo raczej jego myślenia. Jeszcze 50 lat temu komunistyczni politycy mówili o rządach dusz. Dzisiaj mówi się raczej o stworzeniu świadomości społecznej. To brzmi poprawniej politycznie. Rządy dusz odeszły do lamusa historii. Dziś mamy rządzenie albo zarządzanie ludzkim myśleniem.

Dzisiaj człowiek nie może być pewny swojego własnego myślenia, gdyż może się okazać, że myślą za niego polityczni szarlatani, którzy wykorzystują wszelkie środki (zwłaszcza mass media) do manipulacji myśleniem obywateli. Nie należy zatem dowierzać swojemu myśleniu, lecz trzeba je nieustannie konfrontować z rzeczywistością. Ale zapytacie z pewnością – co to jest ta rzeczywistość? Nie pytaj więc gazet albo telewizji, czy nawet swojego myślenia, jak masz postąpić, lecz zapytaj o to swoją osobę. Jak to zrobić? Trzeba sięgnąć do aktów sumienia i kontemplacji, co jest trudniejsze niż włączenie telewizora. Osoba przemawia do nas w aktach sumienia i kontemplacji. Kiedyś nazywano to mową serca. Dzięki temu możemy poznać osobową prawdę i osobowe dobro. To one wskażą nam właściwą drogę postępowania (a nie postępu). Polityczna świadomość zamieniła dziś moralne postępowanie na postęp cywilizacyjny, czyli postęp ludzkości. Jednak jako człowiek masz postępować według osobowych zasad moralnych, a nie myśleć i marzyć o postępie ludzkości. Niestety wymyślony postęp ludzkości staje się dziś zagładą życia osobowego. Jeżeli bowiem chcesz być postępowy, to musisz porzucić swoją osobę i oddać się na pastwę postępowego myślenia (albo zrobią z Ciebie ciemnogród).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz