1.09.2012

Musisz bronić własnej realności


Filozofia upodobała sobie literacką formę dialogu, przeczuwając chyba to, co ujawnił Buber, że człowiek jest istotą dialogiczną. Wydaje się ponadto, że dialog jest w ogóle podstawą wszelkiego nauczania filozofii. Dialog jest przekazem słowa, zaś w przypadku nauczania filozofii to powinien być przekaz słowa prawdy. Na tym polega zawsze dialog pomiędzy Uczniem i Nauczycielem (Mistrzem). Tak było u Platona i Cycerona, a potem u Augustyna i Anzelma. Dopiero scholastyka wprowadziła kategorię wykładu (lectio).
Prawdziwe nauczanie dokonuje się pomiędzy Uczniem i Nauczycielem. Jednak ów nauczający Mistrz musi posiadać słowo prawdy. Nauczanie jest bowiem przekazywaniem prawdy pod postacią słowa. To nie jest nauczanie filozoficznego myślenia, gdyż myślenie rodzi się samo, wystarczy, że pojawiają się wątpliwości i negacja realności. Przekazywanie myślenia nie stanowi jeszcze nauczania, lecz można je zaliczyć do reklamy i propagandy, jak byśmy to dziś nazwali. Przekaz myślenia jest zwodniczy, ponieważ niczego tak naprawdę nas nie uczy, a jedynie nakłania do odpowiedniego myślenia (o świecie, o człowieku, o Bogu).
Natomiast rzeczywiste nauczanie wymaga słowa prawdy, gdyż ma to być nauczanie prawdy o świecie, o człowieku i o Bogu. Takie było zadanie nauczania uniwersyteckiego, które dzisiaj odchodzi w zapomnienie. Dziś uczy się studentów tylko odpowiedniego myślenia, które może być i powinno być przydatne w zinstytucjonalizowanym życiu społecznym (właściwie państwowym). Państwo, czyli instytucje państwowe zamierzają namówić młodego człowieka do właściwego myślenia o działalności instytucji państwowych oraz organizacji społecznych. Człowiek ma tak myśleć, jak tego wymaga polityka państwa lub władzy państwowej, czyli ostatecznie tak jak potrzebują urzędujący politycy. Jeżeli natomiast się sprzeciwiasz, to zostaniesz wyrzucony poza nawias społeczeństwa (właściwie państwa).
Na forum publicznym nikt już dzisiaj nie potrzebuje prawdy lub słowa prawdy. Jedynym bastionem obrony realnej prawdy lub prawdy realności pozostają dziś Kościoły (patrz przesłanie Kościołów Katolickiego i Prawosławnego). Te wspólnoty religijne chcą jeszcze wysławiać i głosić prawdę, dlatego stać je na podejmowanie w tej sprawie wspólnego dialogu. To musi być dialog o prawdzie i w obronie prawdy (też dobra i piękna).
Odczuwamy dzisiaj ogromną potrzebę prawdy o człowieku. Trzeba stanowczo odrzucić wszelkie dowolne pomysły na temat człowieka. Trzeba radykalnie zerwać z myśleniem o człowieku, żeby powrócić do ludzkiej realności. Do tej realności, która ma charakter osobowy a nie świadomościowy. Bo w człowieku realna jest naprawdę tylko osoba. Ani świadomość, ani myślenie nie posiadają takiej realności jak osoba, która jest podmiotowością istnienia. Dlatego osoba niesie ze sobą realność prawdy, dobra i piękna. Zaś wszelkie myślenie jedynie zabija wspomnianą realność. Myślenie powstało bowiem z negacji realności. Dlatego pomija ono całkowicie realność zastępując ją własnymi pomysłami. Przedstawia się nam dziś tysiące pomysłów na człowieka, ale w nich wszystkich nie widać żadnej realności. Te wszystkie pomysły popychają nas w ślepe uliczki bez przyszłości. Ale prawdziwą przyszłością człowieka jest jego osobowa realność. Dlatego musimy rozwijać życie osobowe, a nie poszukiwać wciąż nowych pomysłów politycznych lub ekonomicznych.
Co zatem powinniśmy rozwijać? Czy ekonomię i politykę (polityczne zarządzanie), czy może osobę człowieka? Gdyby sam człowiek, czyli każdy z nas, choć przez chwilę się nad tym zastanowił, może wiedziałby dokąd zmierza i dokąd powinien zmierzać, ale politycy uspokajają nas, że wszystko jest w porządku. Stań na chwilę przed sobą! Zatrzymaj się i zastanów nad sobą! Kim jesteś? Czy jeszcze jesteś człowiekiem, czy może jedynie zinstytucjonalizowanym klientem lub petentem? Klient nasz pan, głosi hasło. Dziś panuje wyłącznie klientela. Czy tak ma wyglądać życie uspołecznionego człowieka? Czy tak musi być? Czy jesteś skazany na życie instytucjonalne? Pamiętaj to jest twój problem! Jeśli się poddasz, już zginąłeś, gdyż Cię nie ma. Nie ma już twojej osoby. Ona zginęła i tyle. Pozostało po Tobie tylko myślenie, gdyż nauczono Cię jedynie myślenia, które człowiekowi nic nie daje, a odbiera mu prawdziwą realność. Musisz bronić swojej realności, bo tylko to jest naprawdę Twoje. Wszystko inne jest złudzeniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz