20.07.2025

Obecne podsumowanie problematyki antropologicznej /1

Cały czas rozważamy i analizujemy realność człowieka. Doszliśmy do wniosku, że w przypadku człowieka trzeba wyróżnić realność egzystencjalną i realność esencjalną. Jest to z jednej strony nawiązanie do ustaleń Tomasza z Akwiny, który przyjmował, że o realności różnych bytów decyduje istnienie (stworzony akt istnienia), które pochodzi bezpośrednio od Boga. Z drugiej strony rozróżnienie na egzystencję i esencję wprowadził Kierkegaard, bo uznał, że ludzka realność jako podstawa działania musi mieć głębszy poziom związany z samym istnieniem człowieka. Jego zdaniem, to, co dzieje się na poziomie esencji, nie tłumaczy życia i działania człowieka (zwłaszcza wobec Boga).

Ja przyjmuję Tomaszowy podział bytu na istnienie i istotę. Istnienie określił on jako akt, zaś istotę jako możność, odwołując się do nazewnictwa stosowanego przez Arystotelesa. Akt istnienia (esse) oznacza więc aktywną realność, która stanowi podstawę istnienia oraz działania całego bytu. Natomiast możność istotowa stanowi sferę działania wykonawczego, co owocuje realnością stawania się (fieri). Otóż określenie Kierkegaarda – egzystencja i esencja – dodaje do metafizycznego ujęcia Tomasza nowe spojrzenie, zwłaszcza na podmiotowe wyposażenie istnienia. Egzystencja oznacza bowiem coś więcej niż sam akt istnienia, gdyż wydaje się pokazywać jakieś podmiotowe wyposażenie aktu istnienia. Można powiedzieć, że oznacza podmiotowe określenia istnienia. To wskazuje, że istnienie ludzkie (esse) nie jest samym czystym istnieniem, ale już czymś wyraźnie określonym.

W związku z tym możemy do tego dodać definicję osoby sformułowaną przez Wojtyłę (na podstawie filozofii Tomasza), że osoba (człowieka) jest podmiotem istnienia i działania (człowieka). Na tej podstawie dochodzimy do tezy, że osoba stanowi podmiotowość istnienia, czyli że jest zawarta w istnieniu jako szczególny i wyjątkowy podmiot egzystencjalny. Z kolei możemy do tego dołączyć pogląd Gogacza, który przyznaje i przypisuje istnieniu własności transcendentalne (przede wszystkim prawdę, dobro i piękno). Ostatecznie więc przyjmujemy pogląd, że osoba człowieka stanowi podmiot istnienia charakteryzujący się własnościami prawdy, dobra i piękna. Według Gogacza dzięki tym własnościom osoby ludzkie nawiązują między sobą relacje osobowe. Dzięki posiadaniu tych własności powstają również relacje między człowiekiem a Bogiem. Jeżeli przyjmujemy tezę, że u człowieka osoba stanowi podmiotowość istnienia wyróżniającą się własnościami transcendentalnymi prawdy, dobra i piękna, to idąc konsekwentnie tym tropem możemy założyć, że to podmiotowość osobowa przyczynuje i kształtuje duchowość, czyli wyposażenie duszy w trzy władze – umysł, wolę i uczuciowość.

Gdy Grecy stwierdzili, że człowiek składa się z duszy i ciała, to okazało się, że wyznaczyli w ten sposób rozumienie człowieka na całe wieki (faktycznie aż po dzień dzisiejszy). Oczywiście przy takim podejściu zaczęto przypisywać duszy szczególną realność określającą całość bytu ludzkiego. Arystoteles twierdził, że dusza jest formą ciała, czyli kształtuje całą materialną cielesność człowieka. Z kolei chrześcijańscy teologowie szli jeszcze dalej, gdyż twierdzili (podążając za Platonem), że dusza pochodzi od Boga i jest przez Niego stwarzana. W związku z tym przyznawano duszy niemal pełną doskonałość (doskonałej realności), czyli nieśmiertelność oraz zarządzanie realnym działaniem człowieka (duchowym i cielesnym).

Muszę stwierdzić, że te poglądy na temat duszy nie wytrzymują metafizycznej krytyki. Tak naprawdę nie jest do końca jasne, co jest określane w tym wypadku przez pojęcie duszy. Określenia duszy i ciała brzmią znajomo i przez to wydają się oczywiste. Łatwo wskazać na ciało czy cielesność człowieka, z którą mamy do czynienia na co dzień. Ale pojawia się problem ze wskazaniem na duszę. Człowiek zdaje sobie oczywiście sprawę (albo powinien sobie zdawać) z posiadania sfery duchowej, bo to przebija się w jego życiu, ale zapytany, czym jest dusza lub gdzie zamieszkuje, miałby poważny problem z odpowiedzią. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz