24.08.2022

Jak filozofować? /3

Poznanie informuje nas, że byt jest dynamiczny i zmienny, i to w swojej naturze. Obserwujemy to, co dzieje się z człowiekiem na zewnątrz. Mamy więc do czynienia z jakąś sferą potencjalności, która musi być ukształtowana przez wewnętrzną energię, czyli wewnętrzną moc sprawczą. A to oznacza, że wewnętrzna aktywność przekłada się na zewnętrzne działanie. My widzimy tylko działania zewnętrzne, zwłaszcza jeśli chodzi o człowieka, ale filozofia metafizyczna podpowiada nam, że w ludzkim bycie dzieje się dużo więcej. Ponieważ działania zewnętrzne nie płyną same z siebie, czyli nie pojawiają się bez przyczyny. One potrzebują aktywności podmiotu sprawczego, czyli wyższego poziomu realności (aktu).

Gdy przekładano Metafizykę Arystotelesa na łacinę, pojawiły się nowe terminy filozoficzne. Wewnętrzną zasadę działania określono mianem actus. Akt pojmowano jako dalszą i ostatnią przyczynę działania (actio). Oczywiście działania zewnętrzne przypisywano bezpośrednio władzom duszy oraz narządom cielesnym, czyli sferze dynamicznej (stawania się), którą nazwano możnością (potentia). Mamy więc sferę możnościową, którą nazywano później potencjalnością bytu ludzkiego, czyli zdolnością do działania oraz stawania się dzięki tym działaniom. To pokazuje, jak wytrwale i konsekwentnie należy poszukiwać w filozofii wyjaśnień przyczynowych . Sam opis faktów to za mało.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz