40. Człowiek zaczął bowiem
poszukiwać kontaktu osobowego z Bogiem Stwórcą.
41. Rozwój naturalnej
religijności prowadził także do rozwoju moralności, czyli już ponadnaturalnego
odniesienia do innych ludzi. To pierwotne poczucie wyższości człowieka wobec
świata przyrody doprowadziło go do stworzenia określonych systemów religijnych
i moralnych. Człowiek od początku w swoim życiu musiał szukać dla siebie
godnego odniesienia. Takim odniesieniem były kult religijny i kultura życia
codziennego (z obyczajami moralnymi na czele).
42. Jednak do pełnego rozwoju
duchowego człowiek musiał przebyć jeszcze długą drogę. Trwało to kilkanaście
wieków. Tak naprawdę pierwsze szkoły etyczne zaczęły powstawać w VI i V wieku
p. Ch. Tak samo w Grecji jak i w Chinach. Była to już uporządkowana refleksja
na życiem i działaniem człowieka.
43. Filozofowie zaczęli badania
dotyczące ludzkiego działania. Przede wszystkim działania właściwego dla
człowieka, czyli działania duchowego i moralnego. Już pierwsze rozważania na
ten temat pokazywały, że dusza potrzebuje do działania jakieś siły i mocy.
44. Sokrates twierdził, że dusza
potrzebuje odpowiedniej mocy, czyli cnoty. Dla niego taką cnotą dla duszy miała
być wiedza. Był to przykład intelektualizmu moralnego. Następcy doszli do
wniosku, że wiedza jest mocą tylko dla intelektu, natomiast wola będąca również
władzą duchową wymaga swojej własnej mocy sprawczej. Dlatego stwierdzono, że
potrzebna jest inna siła i cnota, czyli sprawiedliwość.
45. Dla Rzymian sprawiedliwość
była podstawą tworzenia prawa. Była więc cnotą, ale i zasadą, stricte polityczną.
Cała działalność polityczna, dziś powiedzielibyśmy społeczna, powinna być
oparta na sprawiedliwości. Oznaczało to, że człowiek w swoim życiu powinien
kierować się sprawiedliwością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz