25.08.2018

SŁOWNIK ANTROPOLOGICZNY 7

26.Wielce niepokojącą sprawą jest to, że ludzie nie dostrzegają już dziś potrzeby korzystania z tego, co realne. Zaczynamy żyć nierealnością, czyli samymi możliwościami. Stworzyliśmy sobie świat możliwości, w którym czujemy się lepiej niż w realnym świecie. Dzieci popadają albo wprost zapadają się w świat wirtualny. Dorośli zaś chwalą ten rozwój technologiczny, który ponoć ma nam ułatwiać życie. Co więcej, naukowcy robią wszystko, żeby technologia myślała za nas (make technology think). Co nam pozostaje? Chyba się zastrzelić, jak proponują terroryści. A może byśmy się opamiętali i wrócili do realności.

27.Człowiek musi zdawać sobie sprawę, że jego życiem ma rządzić realność i nic innego. Nie wolno poddawać się myśleniu, ani swojemu własnemu, ani tym bardziej żadnemu innemu, zwłaszcza obcemu, gdyż to prowadzi nas na manowce. Przerabialiśmy już różne ideologie w XX wieku. To doprowadziło do zbrodni przeciwko ludzkości. Czy potrzebna nam powtórka z historii? Absolutnie nie!!!

28. I co teraz? Może nas uratować jedynie filozoficzna wizja personalistyczna. Ale to musi być personalizm metafizyczny, a nie kolejna wizja ideologiczna (np. koncepcja świadomości Schelera). Musimy uznać, że człowiek jest osobą. Człowiek jest przede wszystkim osobą, a ta osoba stanowi podmiotowość istnienia i działania. Mówił o tym i nauczał Karol Wojtyła.

29.Zwykli ludzie dość często odwołują się do pojęcia godności człowieka. Możemy powiedzieć, że poczucie własnej godności występuje raczej powszechnie. To pokazuje, że doświadczamy jednak jakiejś wewnętrznej realności. Gdy zapytamy tych ludzi, czym jest godność człowieka, wtedy otrzymamy bardzo różne odpowiedzi, czasami nawet zupełnie rozstrzelone. Jedni będą podkreślali artystyczną twórczość albo nawet twórczą wolność człowieka, gdyż godność kojarzy się im z wolnością. Drudzy wskażą na możliwość samostanowienia i decydowania o sobie i swoich działaniach. Inni wymienią jakąś niepodważalną wartość człowieka jako bytu rozumnego albo uznają za wartość ludzkie życie. W tym wypadku godnością będzie jakaś wartość przypisywana człowiekowi. Jeszcze inni powiedzą, że godność wyrasta ze stworzenia człowieka na obraz i podobieństwo Boże. Jesteśmy podobni do Boga, ale w czym? Może chodzi o jakąś postać przebóstwienia, a może godność płynie z łaski jaką otrzymujemy od Boga? Wszystkie te propozycje są ciekawe, lecz rzadko dotyczą samej realnej godności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz