15.01.2016

(1)Filozofia



Filozofia powinna więc poszukiwać słowa i prawdy, żeby dotknąć realności. Inaczej stanie się jedynie naszym myśleniem o niej. Człowiek musi otworzyć się na  prawdę. Musi otworzyć swój umysł. Ale przedtem trzeba porzucić wszystkie zmysłowe naleciałości. Musimy odrzucić myślenie oparte na wrażeniach i wyobrażeniach, musimy porzucić wszystko to, co jest zjawiskowe (czyli pozorne). Dopiero wtedy trafimy w sedno rzeczy, czyli w jej realność.

Takie otwarcie powinno zaowocować kontemplacją. Kontemplacja jest wywołana aktywnością prawdy jako własności istnienia zawartego w bycie. Dzięki niej możemy się wsłuchiwać w samą realność bytu – w jego istnienie. W ten sposób na nasz umysł może oddziaływać realna prawda, która uobecnia się w umyśle jako słowo. To stąd umysł zdobywa moc poznawczą. Mocą poznawczą umysłu jest bowiem słowo prawdy, które zapewnia nam bezpośredni kontakt z prawdą bytową. Prawdziwą zasadą poznania jest słowo i tylko słowo. Słowo jest zarazem rozumieniem bytu w jego realności i prawdziwości. Dopiero takie słowo jest podstawą do nazywania rzeczy i tworzenia języka. Bez tego pierwotnego słowa człowiek byłby pozbawiony zdolności mowy i porozumiewania się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz