10.01.2015

Rozważania wokół ateizmu /5



Ateiści mogą sobie o Bogu tylko pomyśleć. A że pomyśleć można wszystko, czyli cokolwiek dowolnego, no to oni sobie myślą, że Boga nie ma. Niektórzy się nawet z tego cieszą. Takie myślenie nie tworzy niestety realności, bo myślenie tworzy jedynie możliwości. Myślenie ateistów ma stworzyć taką możliwość, że Boga nie ma.
Myślenie narodziło się z negacji realności. Porzucając realność myślenie zboczyło i popadło w sferę możliwości. Dlatego myślenie nie potrafi wyjść poza możliwości, gdyż nie jest w stanie stworzyć niczego realnego. Ateiści mogą sobie pomyśleć, że Boga nie ma, ale to niczego w realnym świecie nie zmienia. Realność nie podlega pod myślenie. Ona ma swoją własną moc. Moc realności.
Ja mogę sobie pomyśleć, że nie ma ateistów, ale to też niczego nie zmienia.
Ludzie wierzący wierzą w Boga, a to jest coś zupełnie innego niż myślenie o Bogu, że istnieje. Wierzący uznają i wyznają Boga, gdyż wiara dotyczy tego, co realne. Wiara jest akceptacją realności, zaś myślenie jest negacją realności. Wiara jest zatem przeciwieństwem myślenia, a nie rozumu, ponieważ obie te zdolności i czynności należą do ludzkiego rozumu. Uwierzyć to znaczy uznać i zaakceptować coś realnego. Tak naprawdę wierzymy w realność otaczającego nas świata, bo tego nie da się udowodnić. To właśnie myślenie jest na tyle podejrzliwe, że chciałoby na wszystko mieć dowody.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz