To, co poprzedza wszelkie
filozofowanie, to jest chęć zrozumienia świata. Ta chęć rozumienia przejawia
się w postaci pytania o arche, czyli o początek i zasadę rzeczywistości
(dawniej świata przyrody). Dopiero później pojawia się pytanie o człowieka (czyli
pytanie o samego siebie), kim jest człowiek. Jest to pytanie o własną
tożsamość, ale równocześnie pytanie o początek człowieka. Taka prawdziwa
potrzeba zrozumienia siebie. Człowiek jest wielki i wspaniały albo mały i
podły, ale zawsze musi przecież poznać siebie.
Człowiek od początku walczył o
zagospodarowanie świata przyrodniczego. Zaczął tworzyć swoje własne dzieła,
dzięki czemu oderwał się od przyrody i stworzył własną cywilizację i kulturę.
Stworzył swój własny świat. Kim jest ten wspaniały, a czasami szalony twórca?
Czy żyje dla siebie, czy dla przyrody lub kultury? Człowiek wciąż pyta, jak
żyć? Jak chcemy żyć? Jak powinniśmy pokierować własnym życiem, żeby osiągnąć
sukces lub szczęście?
Człowiek potrzebuje rozumienia.
Potrzebuje przede wszystkim rozumienia siebie. Bez tego rozumienia nasze
ludzkie życie może okazać się zupełną pomyłką. Kto z nas chciałby żyć przez
pomyłkę? Człowiek poszukuje uzasadnienia własnej siły i słabości. Poszukuje
jakiegoś punktu oparcia albo może postumentu, na który chciałby się wdrapać.
Biblia podpowiada nam, ze człowiek chciał zbudować wieżę, która sięgałaby nieba
lub chmur. Dopiero w XX w. wybudowaliśmy drapacze chmur. Czy to przyniosło nam
szczęście? Raczej nie. Czego zatem potrzebuje człowiek? Może potrzebuje raczej
jakiejś małej norki, gdzie mógłby się schować przed niebezpieczeństwami tego
współczesnego świata? A może potrzebuje wyjść na pustkowie lub pustynię, żeby
doświadczyć własnej samotności?
Człowiek nie zrozumie siebie
dzięki oglądaniu zewnętrznego świata. Człowiek powinien doświadczyć własnej
realności. Nie wolno uciekać przed swoją egzystencją i samym sobą w świat
nierealnych pomysłów. Pomysły człowieka są ciekawe i fascynujące, ale otwierają
one przed nami jedynie pole możliwości a nie realności. Prawdziwa realność
zamieszkuje w samym człowieku. To jest właśnie ludzka osoba. Człowiek jest
osobą i potrzebuje osobowego życia. Życie osobowe jest życiem wspólnotowym,
życiem we wspólnocie osób – czyli rodzinie. To, czego potrzebuje człowiek, to
jest rodzina. Wszystko inne jest już mniej ważne (no może poza wspólnotą
religijną, która też ma charakter osobowy). Rodzina oraz moralność i religia –
to jest naprawdę realne życie człowieka. Dlaczego dzisiaj przed tym uciekamy?
Uciekamy, bo marzy się nam jakaś nieokreślona wolność. Ale ta wymarzona wolność
okazuje się tylko możliwością wyboru. Możliwość wyboru nie przyniesie nam
realności, a tylko wpędza nas w spiralę zależności od rzeczy zewnętrznych.
Realność człowieka tworzy jego osobowa aktywność, czyli moralność i
religijność. To tam kryje się nasza osobowa realność. O tym wiedzą tak naprawdę
Święci. Prośmy ich o wsparcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz