Człowiek potrafi odrzucić swoją
realność. Człowiek potrafi odrzucić również swoją naturę. Takie działania
trudno uznać za naturalne, ponieważ natura nie może zanegować i porzucić siebie
samej. Co zatem skłania człowieka do odrzucenia własnej natury? Wydaje się, że
musi to być coś, co przekracza naturę. Czy może to być ludzka osoba? Jednak
osoba nie powinna działać przeciwko naturze, skoro ludzka natura pochodzi od
sprawczej mocy osoby. Trzeba więc się zastanowić, co jeszcze w człowieku
przekracza lub transcenduje naturę. Czymś takim może być jedynie świadomość.
Myśląca świadomość. Zatem tym, co jest w stanie zanegować i odrzucić naturę
człowieka jest myślenie.
Myślenie w ogóle wyrasta z
negacji realności. Dlatego posiada wszelkie warunki dla zanegowania zarówno
osoby jak i natury. Odrzucając osobę lub naturę myślenie neguje przede
wszystkim ich realność. Gdy odrzucimy realność natury, wtedy próbujemy jej
nadać jakiś nowy status. Dlatego wymyślamy sobie coś zupełnie nowego, co
będziemy chcieli potraktować jak naturę.
Na ogół takie zawirowanie
prowadzi do tego, że negację natury uważamy za coś naturalnego albo
przynajmniej za coś całkowicie własnego i potrzebnego. Na przykład głodówkę
(głodzenie się) traktujemy jako coś właściwego i pożytecznego. Innym razem za
coś potrzebnego i koniecznego uważamy pijaństwo (upijanie się) albo obżarstwo
(objadanie się). Już po tych przykładach widać, że taka negacja natury jest
związana z jakimś uzależnieniem człowieka od rzeczy zewnętrznych. To mogą być
różnego rodzaju używki, ale to mogą być różne dowolne rzeczy (byty, kapelusze,
samochody, dziś różne gadżety), których posiadanie uważamy za niezbędne i
konieczne.
Może to być używanie dowolnych
rzeczy. Musimy sobie zdawać sprawę, że używanie rzeczy jest związane z
myśleniem o tych rzeczach. Jeżeli myślimy, że do życia i działania są nam
potrzebne i konieczne różne rzeczy, to jest to pierwszy krok do uzależnienia
się od tych rzeczy. Inaczej mówiąc, nie potrafimy się obyć bez tych rzeczy, ale
to polega zawsze na naszym myśleniu i tylko myśleniu. Tak naprawdę ludzka
natura nie potrzebuje do życia i działania tak wielu rzeczy. Są oczywiście
rzeczy czy dobra konieczne i niezbędne do życia (np. pożywienie), ale nawet ich
należy używać w miarę, czyli umiarkowanie.
Myślenie zawsze niesie ze sobą
jakąś negację realności natury człowieka. Próbuje nam wmówić, że do życia
potrzebne są rzeczy wymyślone przez człowieka. Właśnie to, co sami zdołamy
wymyślić jest potrzebne i konieczne do życia. W ten sposób myśląca świadomość
próbuje odciąć albo odciągnąć nas od natury (zarówno od własnej natury oraz od
natury otaczającego nas świata, w którym żyjemy – czyli od przyrody). Z racji
myślenia człowiek dąży do otoczenia się rzeczami wymyślonymi przez siebie, tak
jakby to, co wymyśla, było doskonalsze od rzeczy naturalnych. Taka dominacja
myślenia prowadzi do wykluczenia wszystkiego, co naturalne. Wystarczy się
rozejrzeć dookoła, żeby zobaczyć, jak człowiek traci swoją naturę na rzecz
techniki a nawet kultury, bo wydaje mu się, że to, co wymyśli, jest kulturalne,
a więc doskonalsze od tego, co tworzy naturę. Przecież każdy chce być
człowiekiem kulturalnym. Może dość już tej kultury, która coraz bardziej staje
się kulturą śmierci. Może lepiej będzie powrócić do natury życia. Życie jest
zawsze doskonalsze od kultury.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz