25.04.2014

Personalizm społeczny /1



Dla uporządkowania życia społecznego konieczne jest zrozumienie rzeczywistości. Przede wszystkim chodzi o rozumienie człowieczeństwa. Do tego potrzebna jest nam filozofia, ale filozofia w klasycznej wersji, która poszukiwała zasad (archai), jakie rządzą realnością. Bez wskazania i wyjaśnienia tych zasad i przyczyn nie zrozumiemy człowieka. A bez takiego rozumienia nie będziemy wiedzieli, dokąd zmierza nasze człowieczeństwo. Jest to oczywiście najtrudniejsza droga poznania samego siebie, lecz bez podjęcia tego trudu możemy zbyt łatwo popadać w dowolne interpretacje. Tworzymy wówczas idealne postulaty, które tak naprawdę nie przystają do rzeczywistości. Na tej zasadzie w toku historii powstawały różne utopie społeczne.

Czy można takie utopijne pomysły przełożyć na rzeczywistość (na faktyczne wydarzenia). W historii współczesnej mieliśmy do czynienia z realizacją utopii komunistycznej, która była oparta na hasłach równości i sprawiedliwości społecznej. Każdy człowiek rodzi się równy i wolny. Deklaracja Praw Człowieka powiada: Wszyscy ludzie rodzą się równi i wolni. Jednak tak naprawdę nie wiadomo, czym ma być owa równość oraz owa wolność, ponieważ nie są to żadne zasady realności człowieka, lecz właśnie utopijne postulaty, czyli po prostu idealistyczne pomysły. Nie ma bowiem możliwości zbadania lub zmierzenia tej równości i wolności w momencie narodzin człowieka. Możemy co najwyżej sformułować takie teoretyczne założenie.

Człowiek jest po prostu człowiekiem. Mamy więc w przypadku człowieka tożsamość ludzkiej natury. Każdy z nas posiada taką samą naturę, czyli realne człowieczeństwo. Właśnie w zakresie natury chodzi o ontyczne występowanie tych samych zasad współtworzących realny byt człowieka. Czy jednak na tej podstawie można orzekać równość lub wolność, jest to raczej wątpliwa sprawa. Równość wymaga już pewnego ujednolicenia, które w przypadku człowieka jest nieosiągalne, gdyż każdy człowiek jest niepowtarzalną osobą i osobowością. Nie da się zrównać albo wyrównać wszystkich ludzi, gdyż sprowadzałoby się to do totalnego spłaszczenia naszego człowieczeństwa. Teorię równości człowieka można uzasadnić jedynie na poziomie naszej zwierzęcej natury.

Dlatego proponujemy, żeby wyjść od stwierdzenia, że każdy człowiek rodzi się osobą. Pojęcie osoby określa bowiem podmiotową realność człowieka. Każdy człowiek rodzi się jako osoba. I swoje życie człowiek powinien przeżywać jako osoba. Dlatego należy poznać i zrozumieć (aby móc to wyjaśnić i przekazać innym), kim jest osoba, jakie zadania przed nią stoją, czyli jaki jest sens i cel osobowego życia człowieka, a wreszcie trzeba pokazać, jak mają wyglądać wzajemne odniesienia osób do siebie oraz relacje pomiędzy osobami a wspólnotą osobową, czy w dalszej perspektywie także pomiędzy osobami i wspólnotami a tzw. społeczeństwem lub też organizacją państwa. W tym wypadku możemy już mówić o pewnego rodzaju personalizmie społecznym.

Co ciekawe osoba ludzka była traktowana już dawniej jako podmiotowość prawna. Przecież to osobie człowieka przyznajemy cześć i godność, które są chronione prawnie. Dlatego wydaje się, że należałoby raczej mówić o prawach osoby, a nie tylko o prawach człowieka. Deklaracja przyznaje na przykład człowiekowi prawo do życia, lecz jak uzasadnić to prawo na podstawie naturalistycznej koncepcji człowieka, tego nie wyjaśniono. Jeżeli natomiast potraktujemy człowieka jako osobę, to wówczas to prawo do życia od razu uzyskuje personalistyczne uzasadnienie. Człowiek ma prawo do życia, dlatego że jest osobą. Dalej wynika z tego prawo do narodzin. Skoro bowiem człowiek rodzi się jako osoba, to oznacza, że jest osobą od momentu poczęcia. A zatem człowiek (jako osoba) ma prawo do narodzin, i co więcej, ma prawo do narodzin w osobowej wspólnocie, czyli po prostu w rodzinie. Nie wolno pozbawiać człowieka możliwości narodzin w rodzinie (a dalej także wychowania).

Rodzina stanowi pierwsze i zasadnicze środowisko człowieka. Rodzina jest wspólnotą osobową powstającą na skutek związku małżeńskiego kobiety i mężczyzny. Kobieta i mężczyzna stanowią pełnoprawne osoby, które dzięki naturalnej kompatybilności, czyli dopełnianiu się na poziomie cielesności i duchowości, są powołane do tworzenia wspólnoty osobowej. Osoby kobiety i mężczyzny tworzą wspólnotę małżeńską na zasadzie duchowej i cielesnej łączności poprzez akty wiary, miłości i nadziei. Możemy dodać, że wszystkie religie traktują związek małżeński jako więź uświęconą poprzez duchowy wpływ Boga lub bóstwa. W tych religijnych rytuałach widoczne jest podkreślenie szczególnej godności osób wstępujących w związek małżeński. Filozofia może jedynie zaznaczyć, że człowiek rodzi się, wzrasta i żyje właśnie w rodzinie, która stanowi niezbędne środowisko wychowawcze dla człowieka. Tak naprawdę tylko w rodzinie człowiek żyje i rozwija się jako osoba. Człowiek może działać w różnych instytucjach i organizacjach, lecz nigdy nie powiemy, że człowiek żyje i rozwija się w jakiejś instytucji. Żadne instytucje społeczne, nawet te najlepiej działające, nie zapewnią człowiekowi osobowego rozwoju, czyli wychowania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz