Człowiek jest przede wszystkim
osobą, ale człowiek jest zarazem osobą i naturą. Osoba stanowi podmiotowość
istnienia. Natomiast natura stanowi podmiotowość istotową. Dlatego natura nie
jest czymś równorzędnym osobie. Natura jest już efektem sprawczej mocy zawartej
w akcie istnienia. Natura jest więc możnościowym przejawem egzystencjalnej
realności.
Osobowa realność jest zawarta w
akcie istnienia. Polega ona na aktywności własności osobowych. Są to własności
transcendentalne prawdy, dobra i piękna. Te własności stanowią sprawcze moce,
które przyczynują duchowe władze ludzkiej natury. Te własności wyznaczają
zarazem szczególny status osobowej realności. Na nich bowiem opiera się godność
osoby. Osoba jest godna w swojej prawdzie, dobru i pięknie. Dlatego osobie
człowieka przypisujemy godność ze względu na szczególną rangę jej własności
osobowych: prawdy, dobra i piękna. Inaczej mówiąc, osoba posiada godność, gdyż
jest prawdziwa (i prawdomówna), dobra (i miłująca) oraz piękna (i życiodajna).
Godność nie dotyczy więc
bezpośrednio ludzkiej natury, lecz określa jednoznacznie osobowy charakter bytu
ludzkiego. Może być natomiast orzekana o naturze jedynie ze względu na przejawy
osobowych działań, jakie się dokonują we władzach naturalnych. Stąd można
przyjąć, że w duszy mamy tylko przejawy osobowej godności, a nie samą godność.
Podobnie wygląda sprawa naszej cielesności, w której godne szacunku są tylko
działania o charakterze osobowym. Trzeba więc przyjąć, że pełna godności jest sama
osoba człowieka i to jej należy się szacunek i pochwała. Natomiast przejawy
naturalne osobowej aktywności są godne szacunku i pochwały na tyle, na ile
uczestniczą w osobowej godności. Jednak działania niegodne osoby nie mogą być
pochwalane w jakimkolwiek zakresie.
Nie można przypisywać godności
wszystkim dowolnym działaniom podejmowanym przez człowieka, nawet jeśli są to
działania wolne i świadome (rozumne). Ponieważ ani wolność wyboru, ani
świadomość działania nie gwarantują nam godnego postępowania. Działania władz
duchowych nie mogą być uznane za godne tylko dlatego, że są rozumne i wolne
jako spełniane przez władze rozumu i woli. Działania spełniające osobową
godność muszą bowiem afirmować samo dobro osoby ludzkiej, a nie tylko
realizować rozumność i wolność. Niestety wolność działania zbyt często stoi w
sprzeczności z godnością osoby ludzkiej. Nasza duchowa rozumność powinna służyć
osobie człowieka i tylko wtedy staje się godna szacunku, gdy jednak odwraca się
od osoby i zaczyna działać wbrew niej, wtedy zupełnie pozbawia się godności.
Godność jako wyposażenie
osobowego istnienia jest ontycznie nieutracalna, ale wymaga potwierdzenia w
działaniu, inaczej nasze działania mogą się stać niegodnymi człowieka (jako
osoby). Człowiek działający niegodnie potwierdza bowiem w działaniu brak
przejawów godności, co prowadzi już bezpośrednio do negowania własnej godności.
Jeśli nie chcemy potwierdzić w działaniu własnej godności, to dlaczego domagamy
się dla niej poszanowania, skoro działamy wbrew niej. Nasze władze duchowe mogą
działać w sposób godny (zgodnie z godnością osoby) albo mogą działać w sposób
niegodny (wbrew godności osoby). Dlatego nasza ludzka natura nie może być
wyznacznikiem godności. Ona ma za zadanie realizowanie godności zawartej w osobie
człowieka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz