13.02.2024

Persona non grata

Człowiek jest osobą. Jest osobą wcieloną i uduchowioną. Co to dla mnie znaczy? To znaczy, że ja jestem przede wszystkim osobą. Albo więc przyjmuję, że jestem osobą, albo to odrzucam i wtedy mnie nie ma. Musimy uświadomić sobie, kim jest osoba. Otóż osoba stanowi zasadnicze centrum naszej realności. Bez tej realności i jej aktywności nie byłoby człowieka,

Jeżeli więc odrzucam swoją realność osobową, bo uważam, że człowiek pochodzi w całości z ewolucji, to znaczy, że nie chcę być kimś realnym, ale wybieram możliwość bycia czymkolwiek, o czym mogę sobie pomyśleć lub pomarzyć. W ten sposób przestajemy się kierować realnością osobową wybierając coś zupełnie dowolnego. Będziemy się kierować wolnością myślenia, dowolnością wyboru i decyzji oraz swobodą przeżywania. Ale taka wolność i swoboda wprowadza do działania człowieka chaos i anarchię – chaos i anarchię możliwości (możliwościowych działań). To doprawdy dla mnie zadziwiające, że człowiek zafascynowany wolnością jest w stanie porzucić realność (przede wszystkim własną realność) na rzecz dowolnych możliwości. Przecież zdrowy rozsądek nakazywałby kierowanie się realnością i rozwijanie własnej realności oraz wykorzystywanie właściwości rzeczywistości, która nas otacza.

Takie zawirowania w życiu człowieka można przedstawić na takim przykładzie, że człowiek jako rzeczywistość traktowałby to, co mu się przyśniło, natomiast to, co widzi na jawie, odrzuca jako coś zbędnego i nieprzydatnego do niczego. Normalnie powiemy, że byłby to objaw choroby psychicznej, ale zbyt często okazuje się, że ludzi potrafią działać w ten chory sposób. Czy można temu przeciwdziałać? Niestety z zewnątrz nie da się wpłynąć na takiego człowieka. Raczej on sam musiałby nawrócić się na realność, czyli powrócić do rzeczywistości.

Okazuje się, że człowiekowi coraz trudniej jest wyrwać się z utrwalonego sposobu myślenia i działania. Nie bez powodu  mówi się, że przyzwyczajenie staje się drugą naturą człowieka. Żeby zerwać z takim wypaczonym postępowaniem, potrzeba na ogół jakiegoś dramatycznego wydarzenia – wypadku albo nagłej choroby (np. udaru lub zawału). Dopiero cierpienie może przekonać człowieka, żeby powrócił do realności. Zaczynamy wtedy reagować na wewnętrzne doświadczenie egzystencjalnej aktywności osoby. Bardzo często pomocą w tej sytuacji jest dla nas troska i opieka bliskiej osoby, która pobudza nas swoją osobową aktywnością.

Człowiekowi kierującemu się poznaniem realności łatwo jest zmienić swoje działanie, gdy natrafia na jakąś nową realność. Gdy spotykamy człowieka – realnego człowieka, wtedy po prostu dostosowujemy nasze działanie do jego realności. Tylko wtedy możemy nawiązać z drugim człowiekiem jakąś współpracę dla realizacji wspólnych celów. W działalności społecznej potrzebna jest i konieczna rzeczywista współpraca, a nie ciągłe debatowanie nad tym, co można zrobić. Do realnego działania niezbędne jest również poznanie otaczającej nas rzeczywistości, aby jak najlepiej wykorzystywać jej właściwości i zdolności. Ludzie potrzebują żyć w realnym świecie, ponieważ sami są realni i przynależą do ogólnej realności naszego świata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz