4.03.2016

Myślenie praktyczne



Jeżeli chcemy uczyć myślenia, to musimy się skupić na rozwiązywaniu problemów praktycznych. Dziecko powinno się uczyć myśleć praktycznie. Dziecko nie może zaczynać od krytycznego myślenia, bo to może mieć zastosowanie raczej do problemów teoretycznych. Dzieciom nie są potrzebne teorie naukowe. Przede wszystkim dziecko musi się nauczyć wykorzystywać myślenie do rozwiązywania praktycznych zadań i problemów życia codziennego.

Dla dziecka wpływ środowiska społecznego sprowadza się na ogół do tworzenia różnego rodzaju lęków i frustracji. Tylko środowisko osobowe, jakie tworzy rzeczywista rodzina jako wspólnota osób, może uchronić młodego człowieka przed niepotrzebną agresją środowiska społecznego. Jeżeli rodzina nie jest w stanie temu zapobiec, to wcześniej lub później dojdzie do dramatu, jaki będzie przeżywało dziecko opuszczone i pozostawione samo sobie. Skoro z jakiegoś powodu dziecko zaczyna wykorzystywać swoje myślenie do lęków i obaw o bezpieczeństwo lub przyszłość, to będzie to prosta droga do rozwijania i obmyślania tych lęków.

Część młodych ludzi jest w stanie przystosować się do środowiska społecznego, zwłaszcza tego tworzonego przez różnego rodzaju instytucje, ale jakaś część będzie odczuwała zagrożenie, co wywołuje lęki i frustracje, które od razu mogą być wzmacniane przez myślenie, które z zasady stanowi negację rzeczywistości, zwłaszcza otaczającej nas rzeczywistości. W ten sposób mamy już prostą drogę albo nawet równię pochyłą do rozwoju choroby psychicznej (np. depresji). Lekarstwem może być tylko powrót do realności, powrót do realności na poziomie poznawczym, na poziomie chcenia i woli, oraz na poziomie uczuciowości. Najlepiej jeśli te trzy poziomy zadziałają razem (na tym właśnie polega duchowa integracja), ale do tego konieczna jest aktywność naszej osoby w postaci aktów kontemplacji, sumienia oraz upodobania.

Aktywność osoby (naszej osoby) może wywoływać nawiązanie egzystencjalnych relacji osobowych. Takie relacje osobowe są nawiązywane między małżonkami oraz przede wszystkim z dziećmi, właśnie w osobowym środowisku rodzinnym. Jeżeli zabraknie tych relacji na gruncie rodzinnym, to żadne układy czy instytucje społeczne nie będą w stanie tego zastąpić lub nadrobić. Wkraczając w życie społeczne młody człowiek od razu staje przed groźnym wyzwaniem. Wszelkie układy i instytucje atakują naszą osobową realność próbując sprowadzić ją do swoich potrzeb, ponieważ instytucje działają na zupełnie innym poziomie niż osoba. Jeśli człowiek żyje swoim myśleniem (praktycznym myśleniem), to raczej z łatwością przystosuje się do napotkanych instytucji, ale jeżeli żyje jakąś głęboką uczuciowością, to wtedy może to wywoływać gwałtowne zderzenie z obojętnością lub niechęcią układów instytucjonalnych, a tym samym powodować zahamowania i stłumienia.

Wydaje się, że myślenie wykorzystywane u dziecka od małego do rozwiązywania problemów praktycznych, szybciej pozwala mu przystosować się do podejmowania zadań organizacyjnych. Natomiast myślenie idealistyczne (np. w Niemczech) albo romantyczne (jak w Polsce) może wywoływać zderzenie z realnością społeczną (problemy z demokracją). Jeśli człowiek posiada odpowiednio rozwinięte i zintegrowane władze duchowe, czyli umysł, wolę i uczucia, wówczas potrafi odnaleźć się w każdej sytuacji. Jeżeli jednak tego nie posiada, wówczas pojawiają się różne dramatyczne sytuacje, które jeszcze bardziej rozbijają wewnętrzną integrację człowieka. Zjawiają się swobodne i niekontrolowane przeżycia i uczucia, które zaczynają zbytnio dominować, gdyż nasze myślenie potrafi je całkiem zabsolutyzować. Dlatego nasze lęki i obawy mogą przybierać straszne rozmiary, będąc rozbuchane przez myślenie. Myślenie z pewnością nie posiada siły leczącej. Jednak każdy lęk lub przykrość mogą być pokonane przez realistyczne poznanie i chcenie, ale kiedy ogarnia to nasze myślenie, wtedy wszystko staje się coraz bardziej nieopanowane i coraz większe. To właśnie myślenie potrafi rozniecać różne przeżycia i uczucia.

Człowiek powinien przede wszystkim trzymać na wodzy swoje myślenie. Nie wolno zastępować poznania realności abstrakcyjnym myśleniem o tej realności, bo to nie służy wcale mądrości życiowej. Myślenie najlepiej sprawdza się w twórczości technicznej i naukowej. Dlatego mamy dzisiaj znakomicie rozwinięty świat techniki, lecz zarazem coraz więcej chorób psychicznych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz