10.01.2015

Rozważania wokół ateizmu /7



Człowiek niewierzący przede wszystkim nie wierzy w Boga. Odrzuca tym samym realność, gdyż nie wierzy w źródło całej realności. Człowiek niewierzący nie wierzy zatem także we własną realność. On wierzy na opak jedynie we własne myślenie. Dlatego wszystko, co tylko zdoła pomyśleć traktuje jako realne. Dla niego nie liczy się prawdziwa realność osoby ludzkiej. Jego osobowością jest samo myślenie. Ważne jest tylko to, co sam jest w stanie pomyśleć o człowieku. A najważniejsze staje się to, co myśli sam o sobie.
Dla człowieka myślącego liczy się tylko własne myślenie, ponieważ żeby się spotkać z realnością, trzeba mieć wiarę. Wiara stanowi bowiem uznanie realności. To może być realność i istnienie Boga, ale to jest również realność człowieka, czyli jego osoba. Człowiek pozbawiony wiary w realność, czyli pozbawiony po prostu kontaktu z rzeczywistością, zaczyna się miotać w swoim myśleniu. Chciałby wymyślić dla siebie wszystko od nowa, gdyż stracił już kontakt z rzeczywistością. Dla niego przestała być ważna własna realność, bo w to już nie wierzy. Po co nam jakieś przesądy i dawne zwyczaje – twierdzi. Najważniejsza jest nowoczesność, czyli myślenie o postępie. Trzeba się trzymać w awangardzie myślenia, bez względu na to, o czym myśli awangarda. W życiu społecznym taka postawa jest dziś propagowana pod postacią innowacyjności. Dla ekonomistów najważniejsza staje się innowacja. Myślenie naprzód. Ale o czym można pomyśleć naprzód, jeśli na starcie odrzuciło się realność. Dlatego w ten sposób tworzy się jakiś wyimaginowany świat możliwości, a już na pewno nie realność.
Dlaczego człowiek pragnie żyć w wymyślonym świecie możliwości? Tylko dlatego, że boi się wiary. Boi się uwierzyć w rzeczywistość. Boi się uwierzyć w siebie, lecz także boi się uwierzyć w Boga. Czy na pewno boi się tego sam człowiek? Czy być może to tylko myślenie wmawia nam, że wiara i realność nie są człowiekowi do niczego potrzebne. To oczywiście nie jest zupełnie potrzebne do myślenia, a co więcej, to jest nawet sprzeczne z samym myśleniem i myślenie dobrze o tym wie. Niestety tak naprawdę człowieka okłamuje myślenie. Realność nie kłamie. Ona zupełnie nie potrafi kłamać, gdyż realność tylko istnieje i aż istnieje. Natomiast myślenie potrafi doskonale kłamać. Pierwszym kłamcą stał się przecież Pierwszy Umysł Myślący.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz