28.11.2012

Ludzka godność

Zastanówmy się, jak to jest z tą godnością człowieka. Czym jest godność i gdzie należy jej szukać? Wszyscy naokoło trąbią dziś o ludzkiej godności. Ale czy wynika z tego jakaś wiedza na ten temat? Wydaje się, że jedyną sensowną odpowiedź na te pytania jest w stanie przedstawić teologia katolicka. Ale co na to filozofia?
Liberalizm odwołuje się tutaj jedynie do ludzkiej wolności. Człowiek jest wolny albo nawet jest samą wolnością. Posiada wolność wyboru i może robić, co mu się podoba. Ale czy z tak pojmowanej wolności może wynikać jakakolwiek godność? Liberalna wolność jest możliwością robienia najróżniejszych rzeczy. Sama możliwość pozostaje zawsze nieokreślona i niezdeterminowana. Można powiedzieć, że możliwość jest za a nawet przeciw. Jest to zawsze możliwość wyboru – mogę robić coś albo tego nie robić. Możliwość zupełnie nie determinuje wyboru. Mogę być porządnym człowiekiem albo nim nie być. Ale skoro mogę być albo nie być, to znaczy, że tak naprawdę wcale nie jestem człowiekiem. Bo gdybym chciał pozostać tylko człowiekiem, wtedy okaże się, że zrezygnowałem ze swojej wolności. Dlatego liberalna wolność prowadzi do tego, że mogę zanegować swoje człowieczeństwo. Aby stać się wolnym, muszę odrzucić samego siebie. Porzucam siebie dla bycia wolnym. To jest coś absurdalnego. Tak wygląda wolność negatywna.
Negatywna wolność nie może być godnością, gdyż godność to coś pozytywnego i realnego. Stąd wniosek, że godności nie da się wyprowadzić z wolności, ponieważ sprowadzimy ją wtedy do czystej możliwości. Możliwość pozostaje tylko możliwością i nie stanie się nigdy realnością. Z możliwości może więc wynikać wszystko – zarówno realność (jeśli pojawi się realna przyczyna), jak i nicość. Dlatego na tej możliwościowej wolności nie można zbudować godności człowieka. Godność oznacza bowiem najgłębszą realność człowieka. Dlatego mówimy o godności osobowej. Godność jest więc bezpośrednio związana z osobą człowieka, a nie tylko z jego wolnością lub rozumnością.
Zobaczmy teraz, czy rozumność może być godnością? Otóż także rozumność, która zdaje się odróżniać człowieka od świata zwierząt, nie stanowi dostatecznej przyczyny godności. Rozumność pozwala człowiekowi poznawać rzeczywistość oraz poznać samego siebie. Gdy rozum zaczyna poznawać siebie, wtedy w tej poznawczej refleksyjności ujmuje jedynie własne myślenie (cogito). Powstaje pytanie, czy samo myślenie może określać godność człowieka?

Tutaj znowu okaże się, że ludzkie myślenie ma charakter dialektyczny. Rozum jest w stanie pomyśleć jakieś twierdzenie lub opinię, aby zaraz zastosować wobec niego negację i zaprzeczenie. Ten charakter ludzkiego myślenia najlepiej pokazał w swojej filozofii Hegel (teza – antyteza – synteza). Tak właśnie przebiega nasze myślenie. Czy zatem teza i antyteza mogą być podstawą ludzkiej godności? Chyba nie. A więc może synteza jako wypadkowa przeciwieństw (przeciwnych poglądów)? Ale w kolejnym ruchu synteza również staje się tezą, aby za moment zostać zanegowana. Dlatego w tej ucieczce i pogoni naszego myślenia trudno jest złapać jakieś trwałe podstawy. Mamy jedynie nieustanny proces dialektyczny, który pożera sam siebie. Podobnie jak w przypadku wolności pojawia się tutaj sama możliwość zmienności.
Musimy więc uznać, że zarówno myślenie, jak wolność polegają wyłącznie na zmienności i stawaniu się. Nie sposób oprzeć i zbudować trwałej godności na tej zmienności, skoro w procesie zmienności nie ma żadnych stałych punktów odniesienia. Godność człowieka nie może się stawać lub być zmienna, gdyż wówczas wcale jej nie będzie. Godność jest w człowieku tym, co najbardziej niezmienne. Jest czymś, co stanowi fundament realności człowieka. Taką podstawą realności może być tylko akt istnienia. Właśnie istnienie decyduje o realności ludzkiego bytu. Wskazywaliśmy już, że istnienie posiada w sobie własności osobowe. To właśnie te osobowe własności prawdy, dobra i piękna wyznaczają osobową godność człowieka. Osoba stanowi w człowieku podmiotowość istnienia, która posiada tę wyjątkową rangę nazywaną mianem godności.

Godność polega zatem na posiadaniu osobowej podmiotowości wyposażonej w szczególne własności prawdy, dobra i piękna. Są to realne własności istnienia, które wyznaczają i przyczynują duchowość sfery istotowej. Mówiąc bardziej zrozumiale, osoba sprawia i przyczynuje ludzką duszę z jej władzami duchowymi. Osobowa prawda sprawia władzę rozumu lub intelektu. Osobowe dobro przyczynuje władzę woli, zaś osobowe piękno kształtuje naszą uczuciowość.
Osobowa godność człowieka jest zawarta jeszcze głębiej niż na poziomie istotowym. Godność jest związana z samą osobą, która stanowi przyczynę ludzkiej natury. Błędem jest zatem poszukiwanie godności na poziomie naturalnym, czyli w samej naturze bytu ludzkiego. Ponieważ znamy niestety jedynie upadłą naturę człowieka, zaś wspomagające nas działanie łaski zawsze pozostanie tajemnicą, chociaż wiemy, że odbywa się to poprzez osobę.
Dlatego trzeba uznać, że w człowieku tylko osoba jest w pełni doskonała i to jej należy przypisać godność jako szczególną rangę ludzkiego bytu. Tacy myśliciele jak Rousseau, którzy nie znali w ogóle problematyki osoby, całą doskonałość przypisywali naturze. Ale było to poważnym nadużyciem, skoro uznano, że człowiek jest doskonały z racji samej swojej natury. Rousseau stwierdził, że doskonała jest pierwotna natura człowieka nieskażona jeszcze cywilizacją i kulturą. Ideałem człowieka stał się pierwotny dzikus bez zahamowań. Niestety szybko wyciągnięto z tych poglądów przerażające konsekwencje, gdyż de Sade uznał, że zbrodnia jest czymś naturalnym, skoro popełniana jest przez człowieka, który przecież działa na podstawie rozumnej natury.
Nie można zatem przypisywać godności samej naturze człowieka, gdyż popadniemy w nierozwiązywalne konsekwencje, które mogą doprowadzić człowieka do całkowitego upadku. Dlatego godność należy przyznać osobie człowieka, czyli osobowej podmiotowości istnienia. Na tej podstawie możemy stwierdzić, że każdy człowiek posiada osobową godność, ale nie każdy posługuje się swoją godnością w codziennym życiu i działaniu. Jak przekonać ludzi do wykorzystania własnej godności? To jest zadanie dla filozofii i etyki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz