1.05.2012

To, co w człowieku jest osobowe 2



Gdy pojmujemy życie jako coś osobowego, wtedy możemy je poznać. Ale jeśli stwierdzimy, że życie jest tylko czymś naturalnym pojawiającym się w przyrodzie w wyniku ewolucji, to zatracamy zupełnie wiedzę o życiu w ogóle, a o życiu człowieka w szczególności.

Życie ludzkie nie jest własnością naturalną (czyli biologiczną) jak życie organizmów żywych w przyrodzie. Ludzkie życie jest czymś osobowym. Ma powiązania osobowe. Ma osobowy początek, gdyż pochodzi od osoby ludzkiej. Początkiem i przyczyną ludzkiego życia jest osobowe piękno. Już poprzednio pisałem, że życie jest obrazem piękna. Życie ma początek w osobie człowieka, ale kres i cel działania znajduje w ciele, które ożywia. Życie wydaje się łączyć osobę z ciałem. Życie jest warunkiem wcielenia osoby. Życie umożliwia wcielenie. Osoba może się wcielić dzięki własności życia (osobowego życia). Z kolei życie ludzkie należy traktować jako wcielenie osoby. Wcielenie jest przyjęciem życia. Gdy stworzona osoba człowieka ma zstąpić na ziemię (w świat przyrody), wtedy przyjmuje życie. Chociaż lepiej jest powiedzieć, że osoba urzeczywistnia życie. Osoba urzeczywistnia się albo uaktywnia poprzez życie. Po prostu osoba daje życie. Życie jest więc darem osoby. Życie staje się osobowym wy-darzeniem. Dlatego powiemy, że to osoba wy-darza się poprzez życie i dalej poprzez wcielenie. Dar życia pozwala się wcielić osobie człowieka.

Dar życia jest darem osobowym. Jednak do daru życia potrzebne są dwie osoby (może nawet trójca osób). Do daru życia potrzebna jest osoba mężczyzny i osoba kobiety (może nawet Osoba Boska). Dwie osoby ludzkie muszą być chętne do tego daru życia. Dwie osoby – mężczyzna i kobieta – muszą pragnąć życia, muszą miłować życie i wówczas mogą dawać życie. Ale potrzebna jest jeszcze stwórcza moc Boga. Wtedy następuje wcielenie osoby. Osoba jest stwarzana przez Boga, ale wciela się, czyli przychodzi na świat, dzięki ludzkiemu darowi życia, który składają rodzice. To jest uczestnictwo w drzewie życia. To rodzice muszą dać dziecku życie, aby znalazło się ono wśród nich. Aby żyło razem z nimi. Aby mogło się wcielić i przyjść na świat, czyli się narodzić. Narodziny, a właściwie poczęcie jest umożliwieniem wcielenia się nowej osoby. Poczęcie, czyli dar życia, jest wstępem i przygotowaniem do rozpoczęcia życia. Poczęcie jest zapoczątkowaniem życia, gdzie zostają stworzone warunki dla nowego życia. Poczęcie jest więc tajemniczym otwarciem wrót wieczności, dzięki czemu może się pojawić wśród nas nowa osoba – mieszkaniec wieczności. Tylko dzięki darowi życia udostępnia się dla nas stwórczy akt Boga. Dlatego musimy pamiętać, że ludzki dar życia służy stwórczemu darowi osoby. Dar życia służy obecności osoby. Dar życia uobecnia dla nas osobę człowieka. Dar życia sprawia, że osoba ludzka pojawia się wśród nas. Możemy wtedy nawiązywać relacje osobowe. Możemy rozwijać wspólnotę osobową. Możemy obdarzać tą osobę miłością. Możemy ją pokochać. Możemy żyć i działać w sposób osobowy.

Człowiek jest powołany do życia osobowego. Ale musi się otworzyć na inne osoby (zwłaszcza na Osobę Bożą – na Chrystusa). W swoim ziemskim życiu człowiek powinien się otworzyć na osobę ludzką. Takie otwarcie dokonuje się w sakramencie małżeństwa. Mężczyzna powinien otworzyć się i przyjąć kobietę, a kobieta powinna otworzyć się i przyjąć mężczyznę. Dopiero taka wzajemna otwartość może zaowocować darem życia i miłości. Ale jeśli wzajemne połączenie dokonuje się bez Boga, to dar życia pozostaje bez osobowego wsparcia. Brakuje wtedy relacji osobowych. Rodzi się życie, ale nie ma wiary, nadziei i miłości. Taka osoba pozostaje osamotniona. Trudno jej będzie otworzyć się na inne osoby. Człowiek pozbawiony domu rodzinnego nie zna potęgi osobowej wspólnoty opartej na miłości. Nie zna i nie doświadcza osobowego życia. Zamyka się w świecie własnej świadomości. Tworzy sobie świat wyimaginowany, ale nie będzie to świat, w którym panuje wiara, nadzieja i miłość. Takiemu człowiekowi trudno jest podjąć wspólnotę z ludźmi i Bogiem.

Osoba żyje w wieczności. Osoba trwa w wieczności. Osoba żyje i działa w wymiarze wieczności. Aby osoba mogła się objawić w doczesności, musi nastąpić wcielenie. Osoba może przyjąć dar życia i wówczas zamienia swoją wieczność na wymiar czasowy. Wcielona osoba rozpoczyna życie doczesne. Podejmuje życie w czasie, czyli może działać w wymiarze czasowym. Poczęcie jest czasowym początkiem życia osoby, jest czasowym pojawieniem się osoby ludzkiej. Dzięki poczęciu, czyli zapoczątkowaniu wcielenia, osoba zaczyna żyć i działać w czasie. To znaczy, że życie jest czasowym przejawem osoby. Życie określa czasowość, jest czasowością. Życie jest czasowym obrazem osoby. Czyli takim biegnącym lub bieżącym obrazem osoby. Można powiedzieć, że jest to film z życia osoby. Życie jest również historią osoby. Jest więc przełożeniem wieczności osoby na przebieg czasowy. Osoba działająca na ziemi w wymiarze czasowym (doczesnym) po prostu żyje. Żyć to znaczy urzeczywistniać się i uaktywniać w czasie. Życie jest czasowym przejawem osoby. Życie jest więc czasowe albo doczesne. Życie jest czasowym przebiegiem osobowej aktywności. Istnienie i osoba są wieczne, zaś istota (natura) i życie są czasowe. Czas będzie więc przebiegiem cielesnym osobowej aktywności. Wcielona osoba przejawia swoją aktywność na gruncie cielesnej natury.

To Bóg pragnął wcielenia. Najpierw wcielił osobę ludzką w świat przyrody – w postać człowieka. Chciał zapewne, aby osoby ludzkie mogły się połączyć z jego udziałem we wspólnotę osobową. Ale wcielona osoba ludzka nie sprostała temu zadaniu. Adam i Ewa zamiast posłuchać Boga i korzystać z drzewa życia, posłuchali podszeptów szatana i zapragnęli poznania dobra i zła. Zamiast zadziałać osobowo poprzez bezinteresowny dar życia i miłości, rozpoczęli działanie na własną rękę (działanie interesowne). Chcieli zabrać coś dla siebie, chcieli połączyć się sami dla siebie. Spróbowali zabrać dla siebie wspólnotę ofiarowaną przez Boga, czyli zamierzali odebrać wspólnotę Bogu. Chcieli łączności tylko we dwoje, chcieli wyłączności.

Połączenie się bez wspólnoty z Bogiem stało się początkiem całego dramatu ludzkiego. Pierwsi rodzice połączyli się bez łączności z Bogiem (bez sakramentu), połączyli się bez więzi osobowej, bez wiary i miłości, bez wzajemnego oddania się. Myśleli, że w ten sposób zyskają coś dla siebie, a stracili samych siebie. Utracili łączność osoby z naturą. Utracili całą osobową aktywność. Utracili osobę, czyli życie wieczne, i stali się śmiertelni, gdyż pozostała im tylko doczesność. Tracąc wieczność i osobę człowiek stał się śmiertelny.

Życie jest czasowym przebiegiem osobowej aktywności. To osoba ożywia cielesność. Osoba dzięki sprawczej mocy własności osobowych urzeczywistnia duchowość istoty oraz ożywia ciało. Trzeba zapytać, co pozwala osobie się wcielić? To znaczy, co jest przyczyną życia. Wydaje się, że życie przyczynuje piękno (po stronie własności osobowych) oraz jedność (po stronie własności nieosobowych).

Osobowa aktywność nabiera wymiaru czasowego dzięki własności życia. Życie pozwala nam działać w czasie i przestrzeni, pozwala rozwijać, doskonalić i spełniać swoje działania. Pozwala je powtarzać i ćwiczyć. Życie rozciąga bowiem to, co osobowe w czasie. Życie dostosowuje osobową aktywność do świata materialnego. Życie ludzkie jest przejawem osobowej aktywności w świecie przyrody. Przede wszystkim to Osoba Boska (Trójca Osób) działa w świecie poprzez życie. To Bóg ożywił przyrodę. Dlatego mówimy, że życie pochodzi od Boga.

Życie jest przejawem Boskiej aktywności. Bóg działa w świecie przyrody poprzez własność życia. Życie w przyrodzie jest objawem Boskiego dzieła stworzenia. Bóg wszystko ożywia. Poprzez życie działa Chwała Boża, czyli Boskie Piękno. Życie jest obrazem Chwały Bożej. Już św. Ireneusz pisał – Chwałą Bożą jest człowiek żyjący. Dlatego zadaniem i powołaniem człowieka jest głoszenie Chwały Bożej. A to już znaczy, że człowiek powinien głosić chwałę życia. Życia ludzkiego jako życia osobowego. Ludzkie życie domaga się pełnej akceptacji i afirmacji. Potrzebuje ono naszego upodobania i fascynacji. Człowiek musi mieć upodobanie w życiu. Musi upodobać sobie życie. Powinien uwielbiać życie. Uwielbiać życie aż tak, aby stać go było na bezinteresowny dar życia. Dar życia jest aktem moralnym. To jest istota moralności. Istotą moralności jest działanie bezinteresowne. Dlatego akt daru życia powinien być całkowicie dobrowolny i świadomy. Dopiero w takim akcie wyraża się cała moc osoby ludzkiej. Bo tylko osobę stać na taką aktywność.

Tak jak wielbimy Boga, tak powinniśmy wielbić ludzkie życie. Nie ma bowiem nic piękniejszego na świecie niż życie człowieka. Ono jest obrazem Bożej Chwały i Bożej Opatrzności. Musimy przyjmować ten dar z największą pokorą i oddaniem. To tak jakbyśmy przyjmowali obraz samego Boga. Bóg przemawia do nas poprzez dar życia. Co więcej, to Bóg  w darze życia obdarowuje nas ludzką osobą. Nowe życie jest jednocześnie darem i przyjściem osoby. Odrzucenie ludzkiego życia jest porzuceniem Boga. Człowiek, który odrzuca Boga staje się demonem. Pustkę jego serca już nic nie jest w stanie wypełnić. Wszystko znika w otchłani ciemności. Taki człowiek nie jest w stanie uczynić nic dobrego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz