29.03.2013

Jezus przed Piłatem






Piłat zapytał Jezusa: Cóż to jest prawda?
Jezus rzekł kiedyś: Jam jest Prawda!
A Piłatowi odpowiedział: Ja się na to narodziłem, 
Żeby dać świadectwo Prawdzie.

14.03.2013

No more thinking



No more thinking!!!

W polityce panuje przekonanie


W naszej polityce panuje wszechstronne przekonanie, że jeśli się potrafi o czymś pomyśleć, to już na pewno udało się to poznać. Otóż nic bardziej błędnego, gdyż myślenie w żadnym stopniu ani zakresie nie jest poznaniem. Jest tylko myśleniem i niczym więcej. Można powiedzieć, że myślenie idzie w swoją stronę a poznanie w swoją, i ich drogi wcale nie muszą się spotykać, czy nawet krzyżować. Niestety politycy o tym zapominają albo po prostu nie chcą wiedzieć, bo po co przysparzać sobie kłopotów. Dlatego u nas w Sejmie wszyscy o wszystkim rozmyślają, ale nic z tego nie wynika, bo wyniknąć nie może, skoro brakuje zwykłego poznania realności, a w konsekwencji brakuje prawdziwej wiedzy o człowieku i jego życiu.

Co gorsza ten sam proces zachodzi obecnie na polskich uczelniach, gdzie wiodącą dziedziną stała się politologia, czyli myślenie o polityce (a właściwie myślenie o politycznym myśleniu). Na uniwersytetach przestało się już liczyć poznanie realności, króluje zaś dowolne myślenie o człowieku. Można więc wygłosić dowolną bzdurę na temat człowieka, a najważniejsze jest to, żeby zachować polityczną poprawność. W ten sposób prawdę zamieniono na poprawność. Czego możemy się dowiedzieć w ten sposób? Właściwie niczego! Ponieważ myślenie stwarza sobie najróżniejsze możliwości, ale wcale nie dotyczy realności. Dlatego wymyśla się w polityce wciąż nowe propozycje i rozwiązania, które fruwają gdzieś w przestworzach możliwości, lecz nie są w stanie dać realnego rozwoju społecznego.

Godność określa sens realności



Godność określa sens i istotę naszej realności. Dlatego godność jest tym, co powinniśmy strzec za wszelką cenę. Godność jest bowiem bezcenna. To znaczy, że nie wolno traktować jej utylitarystycznie, czyli użytkowo. Nie można sprzedawać własnej godności (nawet jeśli jest naszą własnością) za jakąkolwiek cenę. Niestety ludzie handlują dziś nagminnie własną godnością, a co więcej wymagają poszanowania dla takiego postępowania. Czy mają z tego szczęście lub przyjemność?

Szacunek należy się godności człowieka, a nie jego pomysłom na własne człowieczeństwo. Ludzkie pomysły mają nie wiele wspólnego z godnością i na ogół ją wypaczają. Godność wyraża się bowiem w doskonałości człowieczeństwa, czyli w świętości (dla osób wierzących), ale nie można mieć pomysłu na swoją doskonałość lub na świętość, bo to stoi w sprzeczności. Mówiąc wprost, pomysł nie dotyczy samej realności.

Godność przynależy człowiekowi z racji tego, że jest osobą. Ale to nasze bycie osobą (właściwie bycie sobą) nie polega na myśleniu rozumu i jego pomysłach, ani na wyborze (możliwości wyboru) naszej woli. Godność człowieka polega na obronie własnej i cudzej realności. Polega więc na głoszeniu prawdy (na słowie prawdy) oraz na czynieniu dobra (na czynie miłości). Właśnie taka realizacja godności staje się świętością i doskonałością człowieka. Dlatego człowiek powinien dążyć do rozwijania realności z racji swojej niezbywalnej godności. Wszelkie możliwości kariery zawodowej, artystycznej lub politycznej nie mają wiele wspólnego z godnością człowieka, jeśli nie przejawia się w nich charakter afirmacji realności człowieka (albo świętość jako afirmacja realności Boga). Świętość wydaje się być najlepszym znakiem godności i właśnie o ludziach świętych powiemy, że byli pełni godności osobowej.

Jeśli nie chcemy realizować naszej realności i świętości, to znaczy, że pozbywamy się własnej godności. Godność jest nieutracalna, gdyż tkwi w podmiotowości istnienia, ale człowiek może zagubić swoją godność z własnej winy. Wystarczy, że nie dostrzegamy i nie rozumiemy własnej osoby, a już wtedy zapominamy o godności. Domagamy się jedynie poszanowania dla naszych działań i poglądów, czyli poszukujemy tolerancji dla własnych sposobów życia, ale nie chcemy tolerować własnej godności. Niestety wolność poglądów oraz swoboda działanie nie wyrażają naszej godności, gdyż godność stoi na straży realności a nie możliwości. Potocznie za wolność uważamy samą możliwość, ale prawdziwa wolność polega na przyczynowaniu czegoś realnego, a nie na możliwości wyboru lub możliwości pomyślenia czegokolwiek. Dlatego godność wyznacza moralną powinność afirmacji realności człowieka, czyli jego osoby. Wolności jako możliwości domaga się tylko nasza świadomość, która stoi w opozycji do godności i realności. Świadomość postuluje całkowitą dowolność działania, ale takie działania tworzą jedynie możliwości a nie realności. Świadomość opowiada się zawsze po stronie możliwości, zaś godność staje po stronie realności w życiu człowieka. Pogoń za możliwościami nie przysparza człowiekowi ani odrobiny realności, a tym samym nie przysparza mu godności. A bez uznania i poszanowania realności człowiek staje się tylko niewolnikiem wolności (oczywiście jako postulowanej możliwości). Realna wolność tkwi bowiem w osobie jako przyczynowej podmiotowości działania, a nie w pomysłach naszej świadomości. Świadomość otwiera przed nami nieograniczone możliwości, popychając nas w świat wymyślonych potrzeb bez żadnego sposobu osiągnięcia realności. Człowiek spełnia się jedynie w realnym działaniu, a nie w tworzeniu dowolnych możliwości. Realnym działaniem człowieka jest moralność wobec innych osób oraz kult religijny wobec Osób Boskich.

Godność na sprzedaż



Ekonomia ma coraz mniej wspólnego z racjonalnym gospodarowaniem. A to oznacza, że teorie ekonomiczne oderwały się od realnej gospodarki i poszybowały w stronę możliwości. Najlepszym przykładem może być kreatywna księgowość, którą znakomicie opisał kiedyś Izaak Babel w osobie ..., który mnożył króliki na papierze i wysyłał swoje raporty do władzy zwierzchniej. Za swoje osiągnięcia otrzymał nawet nagrodę. Podobnie dzieje się dzisiaj z ekonomią. W raportach statystycznych można wykazać wzrost i zysk, ale rzeczywistości nie da się oszukać. Ludzie żyją w realnym świecie, a nie w wirtualnych grach komputerowych.

W realnym świecie mamy do czynienia z realnymi działaniami. Taka działalność dotyczy bezpośrednio wszystkich ludzi. Nasze myślenie może bujać w obłokach i wylatywać pod niebo, ale nasze działania pozostają tu na ziemi i dlatego powinny służyć naszym ziemskim potrzebom. Działania każdego człowieka są zwrócone ku innym ludziom. Jeżeli te działania mają pozostawać realne, muszą obejmować realność drugiego człowieka. Taki charakter mają przede wszystkim działania moralne. Właśnie one niosą ze sobą ogromną moc realności. Również działania gospodarcze, żeby służyły ludziom, muszą pozostawać w sferze realności. Gospodarka ma za zadanie zaspokajać realne potrzeby człowieka (zarówno naturalne jak i duchowe).

Pogoń za zyskiem nie ma w sobie nic realnego, gdyż całkowicie pomija ludzką realność. Traktuje bowiem człowieka jako środek i narzędzie na drodze do własnych celów, które są tylko wymyślonym ideałem. Realnie nie istnieje nic takiego jak finansowy zysk. To jest jedynie pewna wartość księgowa, coś co możemy sobie zapisać. Realny zysk pojawia się wtedy, gdy dochodzi do zaspokojenia realnych potrzeb człowieka. Prawdziwym zyskiem może być tylko rozwój realności człowieka.

Musimy pamiętać, że myślenie ma ogromna siłę perswazyjną, dlatego jest w stanie przekonać nas, że zysk ekonomiczny jest wartością niezbędną i konieczną. Niestety w ten sposób myślenie stwarza dla nas potrzebę ekonomicznego myślenia każąc ją koniecznie zaspokoić. Dlatego dziś ludzie pracują dla zysku, czyli dla pomnożenia swoich dochodów, a nie dla siebie. Dzięki temu praca wymknęła się spod kontroli i poszybowała w sferę złudzeń. Powszechne jest złudzenie, że pieniądze dają nam szczęście albo przynajmniej łatwiejsze życie.

Współczesny człowiek pogubił się zupełnie w swoim życiu. Chce już tylko żyć łatwo i przyjemnie, nie zdając sobie sprawy, że w ten sposób pozbawia się tego, co naprawdę bezcenne – pięknego życia. Dziś jedynie reklamy posługują się hasłem, że życie jest piękne, a publiczność kojarzy to wyłącznie z wizerunkiem gwiazd i celebrytów.

Człowiek powinien powrócić do pięknego przeżywania życia. Życie jest bowiem obrazem osobowego piękna, dlatego życie każdego człowieka niesie ze sobą osobowe piękno. Trzeba umieć to dostrzec. To właśnie osobowe piękno zawarte w naszym życiu decyduje o jego wolności i niezależności, a nie pieniądze. Tylko prawdziwe piękno daje nam niezależność, a nie podążanie za przyjemnościami, które zawsze uzależniają nas od siebie. Prawdziwa osobowa wolność polega na dawaniu życia, a nie na czerpaniu przyjemności. Człowiek jest zatem w pełni wolny, gdy stać go na dar życia. Wolnością jest oddanie życia za drugiego człowieka.

A do czego doprowadziła ekonomia? Przecież dzisiaj próbuje się sprzedawać i kupować sam dar ludzkiego życia. Czy to jest coś godnego człowieka? Czy zapomnieliśmy już o własnej osobie i jej godności? Dlaczego ekonomia zmusza nas do handlowania własną godnością? Możemy stwierdzić, że ekonomia nie pomaga nam wcale w budowaniu własnego człowieczeństwa. Raczej chciałaby nam je zabrać próbując przerobić nas na myślące maszyny gotowe zawsze do pracy. Po co budować kosztowne roboty, jak wystarczy odebrać ludziom mądrość i wolność, a staną się doskonałymi robotami. Kiedyś ideologia polityczna chciała dokonać tego głośno i otwarcie, dziś robi się to skrycie i po cichu. Dopóki nie wykrzyczycie swojego sprzeciwu. Bo inaczej zginiecie marnie.

5.03.2013

Filozofia do niczego




Filozofia nie służy do niczego
Ona jest Panią wszystkiego
Co realne

Jest Wyznawczynią bytu i niebytu
Strażniczką Mądrości i 
Słowa Prawdy

Narodziła się w głowie Sokratesa
I uformowała w rękach Platona
By żyć wiecznie

Pokochała jednych i
Znienawidziła drugich ludzi
Mądrych i głupich

Odtąd mieszka razem z nami
Byśmy służyli jej sami
Słowem i czynem



Kim jesteś?



Jesteś człowiekiem. A skoro jesteś człowiekiem, to możesz być osobą albo stać się świadomością (czyli demonem). Tylko osoba może Cię uchronić przed zagładą, jaką niesie świadomość. Musisz pokochać swoją osobę, a nie swoją świadomość. Demoniczna świadomość przyniesie Ci sukces w ziemskim życiu, ale osoba obdarzy Cię sukcesem w życiu wiecznym. Ponieważ osoba żyje w wieczności, czyli trwa na wieki. Ale jeśli zagubisz swoją osobę, to zostaniesz na wieki zamknięty w klatce własnej świadomości. Piekło to życie świadomością, że nie ma ratunku, gdyż stamtąd nie ma już odwrotu, bo nie da się zamienić świadomości na osobę.


Dlaczego boimy się własnej osoby? Kto lub co się tego boi? Pamiętaj, że to nie Ty się boisz, lecz boi się twoja świadomość, która wie, że nie jest w stanie zapanować nad osobą. Tylko osoba jest prawdą twojego życia i tylko osobowa prawda może Cię wyzwolić ze szponów demonicznej świadomości. Demony krążą wokół Ciebie i tylko czekają, jakby tu Cię pożreć. Jesteś dla nich łakomym kąskiem, ponieważ tylko dzięki ludzkim świadomościom demony mogą działać w tym świecie.


Mówimy, że jakiś człowiek się pogubił albo zagubił. To znaczy, że zagubił on swoją osobę, gdyż patrzy na wszystko oczami świadomości, a nawet jedynie oczami cielesnymi. Poezja podpowiada nam, żeby patrzeć sercem. Czy nasze serce może patrzeć i coś widzieć, czy jest całkiem „ślepe”? Wydaje się, że chodzi tutaj raczej o pewien symbol. Symbol tego, co jest osobowe. Scholastycy mówili o mowie serca (verbum cordis). To pokazuje, że serce przekazuje nam te informacje, których nie znajdziemy gdzie indziej. Serce mówi do nas o tym, co w człowieku jest osobowe. Poetyzując nieco powiemy, że serce wyznacza nam rytm życia osobowego. Można również uznać, że głos serca jest po prostu głosem sumienia, które wzywa nas do czynu dobra, czyli do miłości. Wezwanie sumienia pokazuje nam, że należy kochać osobę, gdyż miłość dotyczy wyłącznie osób. Nie kochamy rzeczy, a jeśli się nam tak wydaje, to znaczy, że już przestaliśmy być osobami.


Dla człowieka największym dramatem jest to, gdy przestanie być osobą, bo gdzieś ją zagubił. Bez osoby i życia osobowego, czyli życia w relacjach z innymi osobami, człowiek staje się tylko demonem. Właśnie takie demony rządzą naszym światem. Będą Ci wmawiali, że jedynym rozwojem i sukcesem jest dla Ciebie praca zawodowa. Albo że musisz podporządkować się wiedzy naukowej. Dlatego demony walczą z nami przeciwko wszystkiemu, co jest osobowe. Dzisiaj demony walczą przeciwko kobiecości i męskości w człowieku, ponieważ to kobieta i mężczyzna są osobami ludzkimi. Demona należy uznać za anty-osobę.


Nie daj odebrać sobie tego, co w Tobie jest osobowe. Jeśli poddasz swoją osobę (czyli swoją kobiecość lub męskość) myśleniu świadomościowemu, to już zginąłeś. Preferowane dzisiaj myślenie o człowieku chce mu odebrać wszystko, co osobowe. Myślenie demoniczne stara się poniżyć osobę ludzką, pozbawić ją godności i szacunku. Pamiętaj, że godność i szacunek należą się osobie człowieka, a nie jego myśleniu.